Nadchodził wieczór.
Akira i Bella zaczęli koordynować tym wieczorem, zaganiając Axela i Marka do mycia.
Chłopaki awanturowali się chwile aż zdenerwowany czarnowłosy przerzucił oboje przez ramię i zaniósł do łazienki.
Twórca leżący ze ostro stłuczoną kostką oraz znudzony czytał książkę.

- Chłopaki... - szepnął Suga wchodząc do salonu. W ręce trzymał pół litra, Twórca popatrzył na niego jak na skończonego idiotę.

- A teraz po cichu wypijmy po kielichu...a teraz po cichu będziemy wódke pić - Dodał po chwili a drugą część powiedział nieco głośniej,po chwili przyszedł Akira. Ja zaniosłem Twórce do łóżka i sam poszedłem do pokoju. To co działo się w salonie...jest chyba jasne jak śnieg za oknem.

                                              {~Natsuo~}