Rozdział 1

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

"Pierwsze spotkanie z dziećmi Ubra i Wiolety"

Pov Anti
Dzkisaj przychadzałam się po mieście aż w końcu zobaczyłam jak Dula sikas idzie na stadion fortecy potrenować,no właśnie bo jutro grają z żelaznimi to mam mało czasu żeby się spodkac z Manglerem z powodu że on trenuje dzisaj,więc postanowiłam zrobić u nich rekonesans z powodu że I tak mam ich na oku.

Jak już doszłam do fortecy to miałam okazję im się przyjęć a mojom uwagę zwucił El Matasrator,czułam od niego na kilometr alkoholem to chyba w wczoraj sobie popił z kimś. Powiem ci drogo czytelniku że od młodych lat jak się urodziłam to nauczyłam się naśladować wielu głosów ludzi których znałam i nawet tych których znam z telewizji a najbardziej chce zwabić Matadora w pułapkę i go zgładzić że nic z niego nie zostanie,wiem to będzie już trzecią ofiara którą zabije ale nie wiem czy mi się uda dziaj czy jutro sama zobaczy i jak wyjdzie.

Ale dzisaj Próbowałam do dzwonić do Sam ale nie odbierałam i nawet Janek nie odbierał,coś musiało się stać ale co? Nie chciałam wtrącac się w ich życie wiem ile razy Agoti została zraniona przez tego gnoja którego zabiłam kilka dni temu, dobrze mu tak niech gryzie glebę od spodu. Poszłam się przejść tam i spowroetem i nazad,sprawdzając czy nie z kimś pogadać ale w jednym pomieszczeniu zobaczyłam właśnie dzieci Wiolety i Ubera,więc postanowiłam z nimi porozmawiać z powodu że się nudzą.

Jak przypadkowo kolnełam piłką to przeturlała się do młodego i odbiła się o jego plecy,stanoł na ruwne nogi i w tedy zobaczyłam że on jest podobny do Wiolety,ta sama grzywa oraz takie same pazury na stopach ale zobaczyłam że on ma jedno oko jasno żółte a drugie niebieskie. Osłonił swoje rodzeństwo i powiedział do mnie dość nerwowym głosem.

??:Nie zabijaj nas,proszę
Ja:Nie,nie zamierzam was zabijać
??(dzewczynka):Nje?
Ja:Nie,przeciesz znam waszych rodziców oraz Janka i Sam

W tedy one zobaczyły że jestem łagodna i pokojowo do nich nastawiona,chwilę porozmaiwaliśmi i dowiedziałam się że ten chłopak ma na imię Alexs a ta mała Emily,piękne ich imiona ale mnie martwiło że szwędały się same po fortecy. Czy Wioleta wie gdzie one są?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro

#irontank