Rozdział 35

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

"Masz coś dla mnie przyjacielu?"

Pov Anti
Dzisaj miałam spokojny dzień w pracy z powodu że szef chciał żebyśmy trochę odpoczęli przed zjazdami z nie znanego powodu ale nagle zobaczyłam w dziwach od firmy Wioleta109,była z jakimś facetem który trzymał jakieś papiery.

Jakim cudem ona pracuje tutaj jak ona pochodzi z Polski? Przeciesz trzeba mieć-

Zaraz przeciesz ona muwiła że pracuje w tej firmie ale nie wiedziała że też tutaj przyjęcie,przyszła i dała mi papier to mnie zapytała.

Wioleta109:Gdzie jest szef?
Ja:W biurze
Wioleta109:Dzięki

I poszła do szefa.

Pov Szefa
Właśnie skończyłem sprawdzać papiery aż nagle usłyszałem energiczne pukanie do drzwi.

Ja:Proszę

*owteranie drzwi*

Ja:Witaj słógo gangu,masz coś dla mnie przyjacielu?
Wioleta109:Owszem mam

Dała mi do rąk osobistych ważne papiery a tamte które dała Anti to były umowa na stałe a te to są notki o przestępstwie Charles,chciasz mam nadzieję że Charles nigdy nie widzie z paki

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro

#irontank