#5

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

// Ashley //

Rano wstałam bardzo zmęczona pomimo spania ponad 12 godzin. Weszłam do kuchni ubrana w bluzkę z długim rękawem na to szary sweter z krótkim, by pasować do białej koszulki. Miałam założone też czarne proste rurki, szare stopki i trampki w kolorze jasnego błękitu. Nie chciałam, by drużyna widziałam moje okropne blizny. Proces gojenia ich trwa bardzo długo. Drużyna siedziała na kanapie w salonie. Oglądali wiadomości. Widziałam kątem oka, że przyglądają się mi. Nalałam sobie trochę soku pomarańczowego i zjadłam dwa pyszne jabłka. Poczułam nagle piekący ból blizn. Matka próbuje mnie znaleźć na siłę i zmusza do użycia niepotrzebnie mocy. Starałam się by inni tego nie widzieli. Ból był bardzo okropny, rozdzierający wręcz. Poddałam się, kiedy ból mnie sparaliżował i runęłam na ziemie z krzesełka przy blacie. Widziałam jak przez mgłę. Udało mi się zobaczyć przed ciemnością zmartwioną i krzyczącą coś twarz taty i Clinta z bliźniakami Maximoff.

Zemdlałam...

// Realna Wizja //

Otworzyłam oczy i zobaczyłam, że jestem w sali tronowej Mulphien. Nikogo nie było w sali, oprócz mojej wściekłej matki. Z moich ust wydobywała się para. Było cholernie zimno. Miałam na sobie korone oraz białą suknie. Moje włosy przybrały bardziej kolor ciemnego blondu, ale końcówki były jasny blond, niemal białe. (Zdjęcie poniżej, zdjęcie jest z platformy Pinterest)

- TY PODŁA GNIDO ! JAK MOGŁAŚ UCIEC ! JUŻ NIC CIĘ NIE URATUJE, GDY ZNAJDĘ CIEBIE I MOJĄ MAŁĄ CÓRECZKE !- krzyczała na mnie, a wokoł pojawi się ogień.

-...-łkałam cicho, gdy ogień zaczął lizać moje delikatne ciało.

- JUŻ NIGDY NIE ZAZNASZ MIŁOŚCI ! NIGDY NIE BĘDZIESZ MIEĆ DZIECI ! NIGDY !- krzyczała głośno, a płomienie rosły w górę i w szerz.

- Ja chciałam dobrze...- załkałam.- Chciałam lepszego życia dla siebie i Lily.

- ZAMILCZ SMARKACZU ! PRZEZ CIEBIE TEŻ AARON UCIEKŁ Z TĄ ELFKĄ ŚWIATŁA, STELLĄ !- drze się.

- Ja już nie będę...- płaczę głośno z bólu.

Zamknęłam mocno oczy i odleciałam. Widziałam tylko ciemność i nic wiecej.

~ShadowWolfLuna

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro