Jesienna Przerwa

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Jesienne późne popołudnie w spokojną niedzielę znalazło mnie w jednym z okolicznych parków. Miałam na sobie swój ulubiony sweter w odcieniach brzoskwiniowej pomarańczy, który pasował doskonale do pejzażu złocistego krajobrazu. Liście opadały leniwie na ziemię, tworząc dywan z odcieni kasztanów i delikatnej czerwieni, który świszczał pod moimi butami w miarę jak przechadzałam się po kamienistych ścieżkach.

Delikatny wietrzyk rozjaśniał moją twarz, a delikatna wilgoć w powietrzu sprawiała, że atmosfera była nasycona zapachem wilgotnej ziemi i opadłych liści. Park był prawie pusty, co pozwalało mi cieszyć się spokojem i ciszą, które były tak odmienne od zgiełku szkoły i miasta.

Lubiłam takie spokojne chwile, gdy mogłam oddać się refleksji i obserwacji natury. Była to dla mnie okazja do wyciszenia się po intensywnym tygodniu nauki i poznawania samej siebie. Ostatnio czułam, że wiele się zmienia w moim życiu, zwłaszcza od momentu, gdy trafiłam do Girloor i poznałam.. ehh, Ophelię..~

Wzdłuż ścieżek parku przebijały się promienie słoneczne, które przekształcały krople rosy na liściach w błyszczące klejnoty. Zatrzymywałam się od czasu do czasu, aby podziwiać te chwile magii przyrody. W sercu tego jesiennego krajobrazu, czułam się spokojna i zintegrowana z otaczającym mnie światem. To było moje ukryte, osobiste królestwo, gdzie mogłam być sobą i odkrywać swoje pasje i marzenia.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro