Onomatopeje

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

W językach indoeuropejskich nie możemy narzekać na nadmiar onomatopei, czyli wyrażeń dźwiękonaśladowczych. W języku polskim możemy usłyszeć, że "liście szeleszczą", w niemieckim gulgoczemy czasownikiem gurgeln, a po angielsku woda bulgocze słowem bubble. Jednak japoński pod tym względem bije wszystkie inne języki na głowę. Bo gdy jesteśmy głodni, to nasz brzuch robi peko peko (burczy), gwiazda na niebie pika pika (miga), tniemy nożyczkami choki choki (ciach ciach), szyjemy igłą chiku chiku, a jeżeli się spocimy, stajemy się beta beta (lepcy). Gdy ubieramy bojówki z krokiem w kolanach to spodnie są buka buka (są zbyt luźne i spadają), japoński chleb jest fuwa fuwa (puchaty), a śnieżek pada spokojnie shin shin.

Japończycy odbierają świat poprzez giongo, czyli wyrazy dźwiękonaśladowcze oraz gitaigo, czyli wyrazy, które oddają stan (także wrażenia wizualne), np.:

🌹 Oneka ga peko peko
Burczy mi w brzuchu
(Czyli: zgłodniałem)

🌹 Gaba gaba bīru o nonda.
Pił łapczywie (wielkimi haustami) piwo.

🌹 Dōshite nita nita shite'ru no?
Co się tak tajemniczo uśmiechasz?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro