7. Wrona

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Jestem jak ta wrona.

Jestem jak ten omen.

Skupiam się na tych nocach.

Choć jestem tym lodem.

Barwa oczu czerwona.

Jak twoja krew.

Wokół sama miernota.

Ja znów widzę tę rzeź.

Za dużo tych chorych scen.

W głowie mam tylko mrok.

Ja jestem jak ten cień.

Ty znów usłyszałeś jakiś grzmot.

Co siedzisz tak pospinany.

To był tylko demon.

Tak szybko umieramy.

Ciekawe czy widać wtedy tę ciemność.

Znów ktoś mi mówi, bądź pozytywny.

On chyba nie widzi tego demona co obok stoi.

Ten świat wokół jest tak rozmyty.

To zbyt bardzo mrozi.

Mam nóż w ręku.

I nie wiem, czy kogoś zabić.

Już chyba nie mogę pozbierać tych strzępów.

Nie mogę już patrzyć na tę zawiść.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro