Gdy mówisz

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Sztywnieję, gdy mówisz
że się boisz.
Paraliżuje mnie strach, gdy mówisz
że nie masz rady.
Słupieję, gdy mówisz
że znowu na nadgarstku malowałaś.
Drętwieję, gdy mówisz
że już nie chcesz być.
Trzęsę się, gdy mowisz
że mogłaś już spoczywać w trumnie a nie łóżku..
Drgają mi ręce w dziwnym rytmie, gdy mówisz
że znowu płakałaś.
Napinają się moje mięśnie, gdy mówisz
że chcesz zniknąć.
Niemalże z przerażenia mdleję, gdy tak mówisz,
a później przestajesz być aktywna.
A ja jestem za daleko,
bym mogła przyjść w każdej chwili i przy tobie być.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro