Zwierzenie

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

- Ewelina wstawaj! - wydarała się Olka przy moim uchu
- Jeszcze chwila - obróciłam się na drugi bok
- Nie ma opcji. Za godzinę masz być w spa i wypoczywać - ściągnęła ze mnie kołdrę
- Nigdzie nie idę - skuliłam nogi pod siebie
- Idziesz idziesz - usiadła na mnie
- Młoda daj mi spokój i złaź
- Nie. Ruszaj tyłek
- Nie dasz mi spokoju co?
- Nie dam
- No dobra niech ci będzie - westchnęłam
Siostra ze mnie wstała a ja usiadłam na łóżku przez co moje potargane włosy opadły mi na twarz. Poprawiłam fryzurę dłonią i spojrzałam na młodą. Rozejrzałam się po pokoju w poszukiwaniu córki, która okazała się siedzieć na łóżku Olki i ogląda coś w telewizji.
Przeciągnęłam się po czym spuściłam nogi na podłogę i założyłam moje miękkie kapcie. Wstałam z łóżka i podeszłam do córki by ją ucałować w czółko. Mała się uśmiechnęła i dalej oglądała bajkę.
Poszłam się przebrać do łazienki z niechęcią, bo wolałabym dalej spać albo leżeć i myśleć nad wszystkim.

Ola...
Dałam Ewelinie karnet do spa, więc wyszła chwilę temu. Mam nadzieję, że tam dotrze i wypocznie,bo jej się należy.
Zostałam z Natalią w pokoju hotelowym i nastała cisza. Lubię młodą, bo jest fajna i wesoła. Nie rozrabia oraz nie robi żadnych problemów mojej siostrze co mnie bardzo cieszy, bo jeszcze tego by jej brakowało.
- Ola? - odezwała się
- Hm?
- Pogadamy? - usiadła na łóżku
- Tak możemy - wyłączyłam tv
- Tęsknię bardzo za moją mamą Werą
- Rozumiem cię, ale ona chyba już nie wróci przecież tyle czasu minęło
- Ja w to wierzę, że wróci, bo ona mnie kocha i nie zostawiła. Mama taka nie jest okropna jak ciotka Gabrysia - pokręciła głową
- Ewelina ci nie odpowiada? Nie kochasz jej?
- Kocham, ale moją mamę też a dopiero ją odzyskałam i znowu straciłam? Nie chcę tak, chcę je obie mieć i być szczęśliwa
- To nie jest takie proste mała jak się wydaje. Twoja mama ma problemy i potrzebuje ułożyć sobie życie, sama zawalczyć ze sobą
- E tam gadasz. Poradziłaby sobie z Eweliną i mną, było by jej lżej
- Oj mała dużo nie rozumiesz
- Rozumiem więcej niż myślisz! Nie jestem głupia!
- Nie wszystko w tym wieku pojmiesz
- Nie prawda!
- Eh młoda daj spokój kiedyś cię oświeci w tej sprawie a teraz wracaj do oglądania bajki - włączyłam telewizor
- Jesteś wredna i uparta - oparła się o ścianę obrażona
- Mówię jak jest, ale ciężko ci przetłumaczyć
- Spadaj - wystawiła język w moją stronę
- Dzieciak - pokręciłam głową i zaczęłam przeglądać social media
Hm dawno nie wstawiałam na instagrama zdjęcia, więc może pora sobie zrobić i wrzucić? 
Cyknęłam sobie parę fotek a następnie wybrałam odpowiednie po czym wstawiłam je na swoje konto na instagramie.

aleksandralisowska
Holiday 🙈
#usa #chicago #blondegirl #nomakeup #polishgirl

Ciekawe jak tam Ewelina na wypoczynku i czy przestała choć na chwilę myśleć o tej swojej śmiesznej narzeczonej. Gdyby ta cała Weronika ją kochała to by jej nie zostawiła tylko próbowała razem z nią być i walczyć a skoro tego nie zrobiła znaczy, że jest nic nie warta. Moja siostra idiotka ciągle się łudzi, że ta do niej wróci, ale to przecież oczywiste, że tak nie będzie, bo na pewno ułożyła sobie życie tutaj i nie chcę wracać do tego co było kiedyś. Skoro Eweline jedynie zaruchała po latach rozłąki i jej nie zatrzymała to znaczy, że nic już do niej nie czuję i chciała tylko zrobić sobie dobrze kosztem byłej.
To jest jakaś masakra jestem o dziesięć lat młodsza o Ev a ogarniam bardziej niż ona.
- Cześć! - weszła do pokoju rozanielona
- No hej. Jak było? - spojrzałam na nią
- Zajebiście! - zachwiała się na nogach
- Co ty piłaś?! Zwariowałaś?
- Przecież miałam się wyluzować i wypocząć, więc zrobiłam jak chciałaś
- Nie o to mi chodziło! Chciałam, żebyś się odprężyła i zapomniała o Weronice a nie się upiła
- Co za różnica? I tak zapomniałam o tej suce, która mnie i dziecka nie chcę. Przez nią mam depresje i muszę wychować jej córkę
- Nie mów tak o mamie! - wtrąciła się Natalia
- Zamknij się tam! Twoja matka jest suką, wykorzysała mnie i wyrzuciła jak zużytą zabawkę a ciebie nie chcę
- To nie prawda! - rozpłakała się
Ewelina walnęła się w ciuchach na łóżko i od razu zasnęła nawet nie ściągając butów z nóg. Westchnęłam i wykonywałam za nią tą czynność a następnie poprawiłam ją i okryłam kołdrą. Podeszłam do łóżka młodej, usiadłam na nim i przytuliłam do siebie płaczącą dziewczynkę. Kołysałam się z nią na boki jednocześnie głaskałam ją po głowie.
- Nienawidzę Eweliny. Ona nie kocha już mojej mamy - szlochała
- Kocha i to bardzo tylko po prostu jest jej przykro, że Weronika nie chcę z nią pogadać i do was wrócić wiesz? Wcale nie myśli, że twoja mama jest zła a jedynie, że źle postępuje. Nie płacz już, bo wypłaczesz wszystkie łzy i nie będziesz miała na smutne bajki
- No dobra już nie płaczę. Obejrzymy coś?
- Tak jasne. Zaraz coś poszukam
Weszłam na netfiksa i kliknęłam na bajkę Mój brat niedźwiedź, którą lubię.
_______________________________________

Rozdział dość ważny, bo są w nim uczucia Natalki, która bardzo tęskni za matką i zaczyna mieć dosyć wszystkiego a więc może się zbuntować.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro