Pamiętaj że tatuś cię kocha

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

-Tatusiu boje się - pięcioletni chłopczyk zawiesił się na ramionach czarnowłosego mężczyzny.

-Wszystko będzie dobrze - odparł cicho przytulając do siebie chłopca.

Ten wtulił się w niego a mężczyzna poczuł jak jego koszulka staje się mokra od napływu łez dziecka.

-Wszystko będzie dobrze - powturzyl i postawił chłopca na ziemię - zagrajmy w chowanego.

Pięciolatek podniusł na niego wzrok i uśmiechnął się.

-Schowaj się najlepiej jak potrafisz dobrze? Tak żebym cię nie umiał znaleźć.

Chłopczyk już chciał odejść ale mężczyzna złapał go za ramię.

-I pamiętaj że tatuś cię kocha.

Pięciolatek pokiwał głową i odbiegł szukać kryjówki.

W oczach mężczyzny zagościły łzy kiedy podniusł się z ziemi i ruszył do przodu.

Krok jeden.

Krok drugi.

Krok trzeci.

Bał się jak diabli.

Przeszedł jeszcze kilka kroków i stanął przed drzwiami. Otworzył je drżącymi rękami wiedząc kogo zobaczy.

-No no no Stephenie Strange, oddaj nam swojego syna po dobroci albo zabierzemy go siłą.

Dum dum dum.

Czy ktoś się tego spodziewał? Oprócz ciebie Merlinie heh.

No to teraz chyba serio wszystko na dziś.

Miłego dzionka,
LitteAilaEvans

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro