Prolog

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Czy ktoś z was widział kiedyś film Uciekająca panna młoda?
Ja nie, ale podobno jest o kobiecie, która z różnych przyczyn boi się ślubu.
Czy moja historia jest taka sama?
Nie, chociaż z postacią odtwarzaną przez Julie Roberts łączy mnie jedno- właśnie uciekłam ze swojego ślubu.
Nie zostałam zmuszona do tego ślubu przez rodzinę i jej  interesy. Nie jestem też w ciąży i co najważniejsze nie jestem ani nie byłam zakochana w Robercie, moim niedoszłym mężu. 
Znamy się rok. Po czterech miesiącach znajomości, on mi się oświadczył. Ja się zgodziłam, czego już się pewnie domyślacie.
Zabawny, rozrywkowy , kreatywny, a zapomniała bym dodać - diabelsko przystojny.
Moje uczucie można by nazwać zauroczeniem, fascynacją, pożądaniem drugiej niesamowicie atrakcyjnej osoby.
Teraz pewnie pytacie; skoro było dobrze to dlaczego to wszystko? Czemu uciekam?
Już odpowiadam.
Staliśmy naprzeciw siebie. Pastor zaczął recytować przysięgę.
Podczas gdy ja zapalczywie wpatrywałam się w Roberta , on uciekał ode mnie wzrokiem. W takim dniu, w takiej chwili to serio boli.
Jednak szale zaczęło przeważać to jak spojrzał na moją świadkową. Nie wiem czy umiem opisać sposób w jaki to zrobił, wiem jednak, że jakby spojrzał tak na mnie w tej chwili zwaliłby mnie z nóg. Prawdziwym gwoździem do trumny naszego niedoszłego małżeństwa było to , że swoją przysięgę wygłosił w jej kierunku.
Podłe? Chamskie?
Bolesne?
Sama nie wiem. Przez myśl mi przeszło czy spojrzał tak kiedyś na mnie i czy ja w ten sam sposób potrafiłbym spojrzeć na niego.
Mogłam zwyczajnie zrobić awanturę. Jednak ja wybrałam to wyjście. Nie chciałam jego tłumaczeń. Nie chciałam dłużej zastanawiać się nad tym. Przekonywania, że coś mi się przewidziało też wolałam uniknąć.  Tak samo jak tłumaczenia się przed rodzicami.
Dlatego, być może jak tchórz, zwyczajnie uciekłam.
Zanim ktokolwiek zrozumiał co się właściwie wydarzyło, siedziałam już w swoim Mustangu z sześćdziesiątego dziewiątego
i jechałam w nieznane.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro