Hejka!

Kolejny rozdział 19! Bardzo długo mnie nie było i was bardzo za to przepraszam. Mam nadzieję że ktoś to jeszcze czyta i będę miała dla kogo pisać. Gdy pisałam ostatnią część było 10 tysięcy! wyświetleń, a teraz jest już 15k!!! *.* . Piszcie co sądzicie!
Ps. Mam do was pytanie. Ktoś wie jak sprawdzić które miejsce zajmuje moje opowiadanie??

***Alison***

Właśnie zastanawiałam się w co ubrać się do szkoły. Była dzisiaj bardzo ładna pogoda dlatego postanowiłam na sukienkę. Rodzice prawdopodobnie w pracy, więc wzięłam torbę, klucze i wyszłam z domu.
Pod szkołą wyjęłam jeszcze swój telefon i napisałam miłego smsa do mojego chłopaka:
Miłego dnia kotku. Widzimy się po szkole?
Nie musiałam długo czekać na odpowiedź.
Harry: Dziękuję bardzo. Pewnie. Ty przyjeżdżasz czy ja?

:Ty!

Po chwili gdy już chciałam chować telefon przyszedł mi jeszcze jeden SMS. Kliknąłem na nową wiadomość a oto jej treść:
NN: Och już przestańcie tak słodzić gołąbeczki bo aż mi nie dobrze.
Szybko postanowiłam odpisać ;

Skąd wiesz co pisze? I kim jesteś?

NN: Jestem bliżej niż myślisz.

Szybko się rozejrzałam ale nie zauważyłam nikogo niepokojącego. Weszłam do szkoły. Matko niech ten dzień już się skończy...
Lekcje mijały mi dzisiaj wyjątkowo opornie. Odliczałam sekundy do końca. Aż w końcu się skończyło. Wyszłam że szkoły i szybko wsiadłam do samochodu. Nareszcie. Z paskiem opon odjechałam. Nie powiem, strasznie te smsy rozwaliły mi dzień. Nie mam pojęcie kto to mógł być i to jest najgorsze.

Po spotkaniu z Harrym pojechałam do domu. Nic mi się nie chciało. Dopadła mnie jakaś deprecha. Harry coś podejrzewał bo zapytał mnie co się stało ale powiedziałam że nie chce o tym rozmawiać i nie dążył tematu. Bardzo mu za to dziękuję. Jeszcze tego brakuje żebym Harrego w to wciągnęła. Weszłam do domu i poszłam wziąć prysznic. Rozluźniona i trochę uspokojona poszłam do pokoju i włączyłam muzykę.

Have you got colour in your cheeks?
Do you ever get that fear that you can't shift
The type that sticks around like summat* in your teeth?
Are there some aces up your sleeve?
Have you no idea that you're in deep?
I've dreamt about you nearly every night this week
How many secrets can you keep?
'Cause there's this tune I found
That makes me think of you somehow
And I play it on repeat
Until I fall asleep spilling drinks on my settee

(Do I wanna know)
If this feeling flows both ways?
(Sad to see you go)
Was sorta hoping that you'd stay
(Baby we both know)
That the nights were mainly made for saying things
That you can't say tomorrow day

Crawling back to you
Ever thought of calling when you've had a few?
'Cause I always do
Maybe I'm too
Busy being yours to fall for somebody new
Now I've thought it through
Crawling back to you

So have you got the guts?
Been wondering if your heart's still open
And if so I wanna know what time it shuts
Simmer down and pucker up
I'm sorry to interrupt
It's just I'm constantly on the cusp
Of trying to kiss you
I don't know if you feel the same as I do
But we could be together if you wanted to

(Do I wanna know)
If this feeling flows both ways?
(Sad to see you go)
Was sorta hoping that you'd stay
(Baby we both know)
That the nights were mainly made for saying things
That you can't say tomorrow day

Crawling back to you (crawling back to you)
Ever thought of calling when you've had a few? (you've had a few)
'Cause I always do ('cause I always do)
Maybe I'm too (maybe I'm too busy)
Busy being yours to fall for somebody new (busy...)
Now I've thought it through
Crawling back to you

(Do I wanna know)
If this feeling flows both ways?
(Sad to see you go)
Was sorta hoping that you'd stay
(Baby we both know)
That the nights were mainly made for saying things
That you can't say tomorrow day

(Do I wanna know?)
Too busy being yours to fall
(Sad to see you go)
Ever thought of calling darling?
(Do I wanna know?)
Do you want me crawling back to you?

Słuchałam właśnie piosenki gdy zadzwonił mój telefon. Nie patrząc odebrałam.
-Halo?
-Cześć. Widzę że nie byłaś dzisiaj zbyt uśmiechniętam.
-Kim ty jesteś i czego ode mnie chcesz?
-Oo tego raczej się nie dowiesz. Jestem twoim wielkim fanem cudowna Alison.
-Ty jesteś jakiś chory. Nie pisz do mnie i nie dzwoń.
-Bo co mi zrobisz? Nawet nie wiesz kim jestem.
-Policja się dowie.
-Tylko spróbuj a nie przeżyjesz godziny.
-Skoro jesteś taki odważny to czemu nie chcesz mi powiedzieć kim jesteś?
-Bo wtedy nie byłoby zabawy.
-Trzymaj się kochanie.
-Czekaj! Czemu mi to robisz?
-Jak to czemu? Bo musisz ponieść karę za bycie suką. A ja tego dopilnuję.
I rozłączył się. Ja nie mogę... I co ja mam zrobić? Nie mogę powiedzie o tym rodzicom bo będą chwili pójść na policję a tego nie chce bo chce żyć!?!

Moje życie jest do kitu. Mam go dosyć. Poszłam do łazienki i postanowiłam trochę się odstresować. Wyjęłam żyletkę i wróciłam do pokoju. Usiadłam na łóżku i przełożyłam ją do nadgarstka. Proszę nie oceniajcie mnie. Przycisnełam i przejechałam i z mojej ręki poleciała krew. Za chwilę drugie, i trzecie, aż się zatraciłam. Po chwili zadzwonił telefon, aż podskoczyłam. Spojrzałam na ekran. Nieznany. Czyżby znowu on? Odłożyłam żyletkę i odebrałam.
-Czego?
-Nie tnij się!
-Hahaha kogo jak kogo ale ciebie to już na pewno się nie będę słuchać. Odłożyłam telefon włączając głośnik i zaczęłam dalej się ciąć.
-Przestań!
-Jak odpowiesz na moje pytanie. Skąd wiesz co teraz robię?
-...
Kolejne cięcie.
-Powiedziałem przestań.
-Pytałam. Odpowiedź.
-Mam swoje sposoby.
-Ok... Moi rodzice na pewno szybko tu nie przyjdą a skoro ty tu wszystko widzisz to widzisz i to.
Przełożyłam sobie mocno żyletkę do nadgarsteka i 'podcięłam' sobie żyły.
-Ja pierdole!! Co ty najlepszego zrobiłaś?! Zatamuj to!
-Nie. Mam Cie dosyć i twojego stalkerstwa. Mam wszystko w dupie, łącznie z moim życiem. Nie chciałeś mówić to nie. Żegnam. Jeśli chcesz żebym żyła to przyjdź i mnie uratuj.

Po czym się rozłączyłam. Powoli przed moimi oczami robiło się coraz ciemniej...

Komentuje
Ach ta nasza Alison i jej problemy z żyletką... :(
Ps. Nie mogłam się powstrzymać przed wklejeniem piosenki. XD to jedna z moich ulubionych - Arctic Monkeys (kocham ) - Do I wanna know (jakby któs chciał) ;*