10

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Nic ciekawego się nie dzieje. Nic.

-Niemcy, co znowu piszesz w tym pamiętniku

Jęknąła moja dziewczyna.

Ja tylko coś mruknąłem pod nosem coś nierozumianego.

-Są wakacje! POWINIŚMY SIĘ BAWIĆ!!!!!

Ja tylko westchnąłem.

Zacząłem czuć, jakby był w jakiejś książce. A ta książka zaczęła dobiegać końca. Autor jakby nie wiedział co może dodać

I do tego czuję, jakby układał puzzle. Mam już cały obraz, lecz nie ma tylko JEDNEGO puzzla.

To skomplikowane uczucie.







A może... Już dobiegł koniec tej książki?...

Może autor po prostu zostawił swoje dzieło na jedną, zapomnianą półkę?...

Jeżeli tak

To dlaczego wydaje mi się, że nie wszystkiego dowiedziałem?

Dość tego filozofania. Dziś ma być w końcu ta długa spowiedzana nocka u Polski.

Boję się, że to ostatni wpis tego notatnika.

***

Niemcy odłożył na półkę swój pamiętnik. Jego partnerka już dawno poszła do domu. Czas do niej dołączyć.

Zapukał do drzwi. Nikt nie otwierał.

Miał na całe szczęście klucze do budynku.

Nikogo nie było.

Pola najprawdopodobniej jest w sklepie...

Chłopak rozejrzał się.

Rzadko tutaj bywał. Mieszkał w swoim domu i normalnie Litwa i Węgry czasami do niego wpadali czy daje rade z Liechtensteinem.

Zerknął na drzwi od piwnicy. Często słyszał od rodziny Polena, że w piwnicy straszy. I lepiej do niej nie iść.

Ciekawość wygrała.

Niemcy zszedł po schodach.

Było strasznie ciemno, ale znalazł na całe szczęście latarkę.

Nagle zauważył... Pomieszczenie? Celę?

Łóżko stało na rogu. 

Jego rozmiary pasowały do dziecka.

Była także pusta, drewniana szafa.

I jeszcze mała i żelazna skrzynka.

Otworzył ją. 

Na brzegu znajdowała się książka?

Po niemiecku?

To nie był książka. Tylko jakiś notatnik.

Częściowo poplamiony krwią.

Niemcy lekko zadrgał. Zaczął ją czytać.

WPIS PIERWSZY

"DLACZEGO. Na listość boską, dlaczego JA.

Ta dziewczyna pozwoliła mi pisać notatnik. Ja i tak wiem, że umrę za kilka dni.

ONA też bardzo dobrze wie.

Przynajmniej Nic nie zrobi III Rzeszy"

III Rzesza?

Przecież to jego ojciec...

WPIS DRUGI 

"Nie rozumiałem i wciąż nie rozumiem mojego ojca.

Zawsze lubił się bawić. Najpierw robił, a później dopiero myślał.

I to był błąd.

Przez jego pomyłki TO my teraz odpowiadamy.

Cała rodzina.

Koszmar.

Mój papa nie docenił jednej rodziny. Wraz dwoma kolegami zabił ojca i brata jednej dziewczynki...

Dziewczynka urosła na dorosłą dziewczynę. Dziewczynę mająca w sercu tylko zemstę."

Czy chodzi o Polskę?...

WPIS TRZECI

"To ostatni wpis. Nie czuję się dobrze.

Trucizna zaczęła działać.

Drogi czytelniku, jeżeli to czytasz... To wiedz że nie żyję. 

I ty też nie powinieneś."

Na ostatnim wpisie znajdował się podpis.

"Cesarstwo Niemieckie Gruziński"


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro