rozdział 1

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Siemka jestem T.i mam 21 lat, czerwone oczy, czarne włosy do pasa jestem w świecie Countryhumans od kilku lat i nie żałuję że się tu dostałam. Mam sporo znajomych jak i wrogów ale to tam nie ważne dzisiaj Japonia organizuje imprezę na której wszyscy moi znajomi będą. Z tego co słyszałam od Japonii to Brytania i Kanada się we mnie zabujali ale nie sądzę żeby to była prawda. Bo Wielka Brytania jest z Francją a Kanada z Ukrainą ale to Japonia ona może wymyśliła tą pilotkę kto wie

Pov. T.i

Jest godzina 10:46 o 18:50 mam być u Japonii mam jeszcze 8 godzin i 4 minuty jak wyjdę o 18:00 to będzie git ale teraz czas coś wszamać i zobaczyć jakiś film. Wyszłam z mojego pokoju kroki skierowałam na dół do kuchni. Jak już byłam w danym pomieszczeniu to zrobiłam sobie kanapki po skończonej pracy wzięłam talerz z kanapkami i poszłam na kanapę. Usiadłam sobie włączyłam TV i zaczęłam przeglądać kanał po kanale. Gdy już wyłączyłam telewizor była godz 17:00 lepiej się będę zbierać odniosłam talerz do kuchni i skierowałam się do łazienki żeby się umyć i takie tam jak to zrobiłam poszłam do mojego pokoju podeszłam do szafy i wyciągnęłam
Wzięłam jeszcze telefon,słuchawki,klucze i wyszłam z domu zamykając go założyłam słuchawki puściłam muzykę Ich Will (polecam) i poszłam do Japonii (godz 18:15 jak coś ) szłam 30 min a już byłam przy domu Japonii podeszłam do drzwi przy okazji ściągając słuchawki zapukałam do drzwi po
min otworzyła mi Japonia

T.i: Witaj Jpan
Japan: Część T.i ! Wejdź !
T.i: Dzięki jest już ktoś ?
Japan: Tak Wielka Brytania, Czechy, Słowacja, Rosja, Niemiec, Ukraina, Białoruś, Kazachstan, Kanada i Ame
T.i: A reszta
Jaan: Za nie długo powinni być
Ti: Ok - ściągnęłam buty i poszłam za Japonią do salonu -
Ame: No w końcu ile można ?
T.i: Ame przymknij się
Rosja: Ostra jak zawsze
T.i: A w ryj pan chce ?
Rosja: Podziękuję
Słowacja: Uspokójcie się nie jesteście u siebie
T.i: Dobra spokojnie sztywniaro
Czechy: Pffff...
T.i: Hej Japan
Japan: Tak?
T.i: Masz spirytus ?
Japan: Mam a po co ci ?
T.i: Mam podniebienie zranione to gdzie masz ten spirytus ?
Japan: W kuchni
T.i: Ok - poszłam do kuchni oczywiście wcześniej Japonii się spytałam -
WB: Tylko nie za dużo tego spirytusu - uśmiechną się do mnie wchodząc do kuchni -
T.i: Spokojnie Brytanio -odwzajemniłam uśmiech przez co Brytyjczyk się trochę zaczerwienił jak słodko...czekaj co ?-
Japan: T.i
T.i: Tak?
Japan: Zerkniesz przez okno w kuchni czy przypadkiem ktoś nie idzie
T.i: Jasne - Zerknełam za okno i zauważyłam resztę ekipy - idą ! - Japonia podszedła do drzwi i je otworzyła a do środka weszli : Jamajka, Hiszpania, Norwegia, Estonia, Francja, Portugalia i Meksyk. Gdy weszła do środka Francja Brytania się trochę zniesmaczył postanowiłam spytać czy się coś stało-
T.i: Brytanio ? Stało się coś ?
WB: Ehh....Od jakiegoś czasu nie mogę się porozumieć z Francją
T.i: Przecież wy się dobrze dogadywaliście
WB: Tak to prawda ale czuję że Francja coś przede mną ukrywa
T.i: Jak to ona. Choć my do nich - Ja i Brytania poszliśmy do salonu przywitałam wszystkich którzy przyszli oprócz Francji tej pierdolonej szmaty -

  ~2 godziny później~

Siedzę na dywanie i gadam z innymi Niemiec gdzieś poszedł bo mu telefon zadzwonił a Francja do łazienki ale jakoś dziwnie długo nie wraca może się w kiblu utopiła chciałam bym 😄.

WB: Idę poszukać Francji
T.i: Może ona się w kiblu utopiła XD
Estonia: Oby
T.i: Ja  i inni  chyba też by chcieli prawda ?
Inni: Tak
T.i: XD - Brytania już dawno poszedł i nie wraca no nie no co ten kibel będzie nas pożerać po kolei idę po niego bo nwm co ta dziwka (Francja) mu może zrobić jak ona siedzi w tym kiblu. Wstałam i poszłam do góry a potem w lewo szłam tak do puki nie zauważyłam Brytyjczyka opartego o ścianę z smutną miną podeszłam do niego i się spytałam :

T.i: Brytanio coś się stało  ?
WB: Zobacz sobie - Wskazał mi na uchylone drzwi zerknełam przez szparę i zobaczyłam Francję całująca się z Niemcami biedny Brytania odeszłam od drzwi i wróciłam do niego -
T.i: To ci szmata dostanie za swoje
WB: Nie warto T.i
T.i: Jak to nie warto idę tam - Chciałam tam iść i tej szmacie nakopać do dupy ale Brytyjczyk złapał mnie za nadgarstek i odwrócił o 180 stopni i to teraz ja opierałam się o ścianę byłam cała czerwona -
WB: Jej już nie kocham bo kocham kogoś innego
T.i: Kogo ?
WB: Pokazać ci ?
T.i: Tak - Zbliżył się do mojej twarzy i namiętnie pocałował momentalnie stałam się czerwona po 5 min się odsunął -
W.B: Ciebie
T.i: Brytanio ja................................

///////////////
757 słów
Mam nadzieje że rozdział się spodobał.

                                                                           ~Sydney

Dodałam to bo czemu nie

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro