Elizabeth Tomson-Jones

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Podstawowe informacje:

Data urodzenia: 6 sierpnia 1998r.

Status: czysta

Dom: Gryffindor

Patronus: forma bezcielesna

Bogin: gęsta mgła, z której wydobywa się szyderczy śmiech

Różdżka: jałowiec, 10 cali, włos z ogona jednorożca

Pseudonimy: Lizzy, Szajbuska Jones, Tommy Jo (pseudonim artystyczny)

Zapach Amortencji: kadzidełka, zielona herbata, mięta

Przynależność: Hogwart, Gryffindor, Klub Pojedynków

Osobowość:

Szajbuska Jones - tak większość szkoły określała Lizzy, która z pewnością wyróżniała się swoim zachowaniem. Ludzie mawiali, że jej brat bliźniak odziedziczył po rodzicach całą mądrość i rozwagę, ona natomiast wszystkie pokłady szaleństwa. Już w dzieciństwie wszystko wskazywało na to, że Liz jest nieco bardziej oderwana od rzeczywistości niż jej rówieśnicy. Nieustannie chodziła z głową w chmurach, zachwycała się błahostkami, bagatelizowała ważne sprawy. Bardzo emocjonalnie reagowała na wszystko, co później przełożyło się na problemy w kontaktach z innymi ludźmi. Była dzieckiem dość problematycznym, w porównaniu do swojego brata, więc rodzice, którzy nie potrafili sobie z nią poradzić, przenieśli całą swoją uwagę i wszystkie oczekiwania na Tony'ego. Nie widzieli tego, że to bardzo skrzywdziło Liz, która jeszcze bardziej się pogubiła. Lizzy nie umiała podejmować decyzji, ślepo wierzyła we wróżby, którymi kierowała się w życiu, bała się odstawać od innych, przez co często była nachalna we wszelkich relacjach. Nie rozumiała i nie dostrzegała sygnałów, które inni jej wysyłali. Przerażała ją własna samotność, dlatego starała się mieć zawsze kogoś obok, chociażby po to, żeby dawał jej złudzenie jakiejś relacji. Negatywne uczucia raczej ukrywała, przez co ludziom wydawało się, że jest nieustannie szczęśliwa. Właściwie Lizzy kompletnie nie potrafiła się komunikować z innymi ani też wyrażać swoich myśli i emocji. Sporym ułatwieniem było dla niej przelewanie wszystkiego na papier i płótno. Liz pomimo tego, że była ufna, wręcz naiwna, często rozkojarzona i nieco dziwna, była również lojalna, przyjacielska i honorowa. 

Wygląd:

Drugiej tak barwnej persony jak Lizzy ze świecą szukać. Pierwszą rzeczą, jaką dostrzegało się był całkowity bezład w kwestii wszystkich ubrań i dodatków, które Elizabeth z uwielbieniem na siebie narzucała. Zazwyczaj nosiła obszerne, często zdarzało się, że za duże ubrania - zwiewne, wzorzyste spódnice, pstrokate koszule czy ogromne, ażurowe swetry - wszystko to w bardzo odważnych, gryzących się ze sobą kolorach. Jej sposób ubierania był pozbawiony stylu, nieco oderwany od rzeczywistości, nie mający nic wspólnego z modą, a to wszystko dlatego, że prawie zawsze przy codziennych rytuałach używała wróżb, które miały decydować za nią. Chociaż Tony był przekonany, że ubrania mają odzwierciedlić skomplikowaną naturę jego siostry. Oprócz barwnego stroju, Lizzy uwielbiała wszelkie dodatki, często wplatała w swoje długie włosy zwiewne chusty zakończone licznymi frędzelkami, a także zawieszała na nadgarstkach i szyi niezliczoną ilość koralików, sznurków i run, które miały przynieść jej szczęście. Gdyby pozbyć się tego wszystkiego, czym Liz próbowała się otoczyć, pozostałaby jedynie dość wysoka, bardzo szczupła dziewczyna o nieco chorobliwie bladej cerze, przesadnie długich, brązowych włosach, wąskich ustach i zgrabnym nosie. A najpiękniejsze były jej oczy - duże, błękitne, jak gdyby szalała w nich krystalicznie czysta woda, przepełnione ufnością i radością życia.

Relacje:

Lizzy miała problem z nawiązywaniem relacji. Nie radziła sobie na wielu płaszczyznach, a mimo to nie wyzbyła się pozytywnego nastawienia i ufności względem ludzi, którzy często to wykorzystywali. Wśród bliskich była postrzegana jako osoba, którą należało się nieustannie opiekować, przez co często relacje, które łączyły ją z innymi, opierały się jedynie na trosce. Liz potrzebowała mieć ludzi obok siebie, bała się samotności i szukała w otoczeniu kogoś, kto poświęci jej choć trochę uwagi. Miała beznadziejną intuicję względem innych i trzymała się ludzi, których raczej powinna unikać. Dopiero gdy ktoś dopuścił ją do siebie i potraktował po partnersku, mógł dostrzec, że Elizabeth jest jedną z najbardziej oddanych i gotowych do poświęceń osób w Hogwarcie.

Rodzina: Charles Tomson (ojciec), Hestia Tomson-Jones (matka), Anthony Tomson-Jones (brat bliźniak)

Przyjaciele: Ted Tonks, Crystal Lupin, Piekielna Trójca (relacja jednostronna)

Wrogowie: Jo McLaggen (dręczycielka), Jane Roebuck (dręczycielka), Grace Verica (dręczycielka)

Związki: (aktualnie brak)

Magiczne zdolności i inne umiejętności:

WRÓŻBIARSTWO - Lizzy w pewnym momencie życia zafascynowała się wróżbiarstwem. Było to dla niej niczym objawienie i od tego czasu wszystko podporządkowała wróżbom. Wierzyła w nie całkowicie, prowadziła senniki, stawiała tarota, obwieszała się amuletami i runami, które miały przynieść jej pomyślność w każdej dziedzinie życia. Wróżbiarstwo było dla niej remedium na wszelkie problemy. Rzadko kiedy to, co przepowiadała, okazywało się prawdą, ale trzeba przyznać, że niekiedy jej przeczucia zdawały się być prawdziwe, chociaż nie odkryła w sobie daru jasnowidzenia.

MALARSTWO - Liz nie potrafiła za bardzo przekazywać swoich emocji, znalazła na to rozwiązanie, przelewając wszystko na płótno. Niespodziewanie okazało się, że dziewczyna ma niezwykły talent malarski, który wykorzystywała do tego, żeby utrwalać te momenty, które były dla niej w jakiś sposób ważne, inspirujące czy warte zapamiętania. Nie postrzegała tego jako talent, wierząc, że to jasnowidztwo jest jej najmocniejszą stroną, a raczej na sposób komunikacji z innymi, bo często swoje prace podrzucała przeróżnym adresatom, licząc na to, że domyślą się, co chce za ich pomocą przekazać. Miała swoją pracownie z Pokoju Życzeń, ukrywając swoje prace przed wszystkimi.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro