thirteen

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Dzika Zmora
davv69: oo hejo wszystkim
chris_: siema
alexx: hej
dyl.56: a witam witam, moja Zmoro :D
alexx: od kiedy twoja, co?
dyl.56: noo nazwa moja! :))))
chris_: ehh...
davv69: zmieńmy tę nazwę, co?
alexx nadał czatu grupowemu nazwę: Dzikie Kozy
alexx: I TA MA ZOSTAĆ!
chris_: a to znowu co za wymysł?
alexx: MÓJ *szczerzy się jak głupi do sera*
davv69: w to nie wątpię ;))
alexx: bo się obrażę, pfff :-:
alexx offline
davv69: ehh...jakoś będę musiał z tym żyć
chris_: a wy wiecie co z naszym wybawcą?
dyl.56: nie no, ale ta grupa wcale nie była złym pomysłem ;)
davv69: upiera się że jeździł po mieście cały czas...
dyl.56: jestem pewny, że wyrwał w nocy jakąś dziunię :p
dyl.56: bo czy on kiedykolwiek wolał SAMOTNOŚĆ od nas?
chris_: Dylan, każdy wolałby samotność od spędzenia czasu z tobą ;)))
dyl.56: :'(
dyl.56: to tkwijcie sobie w samotności!
dyl.56: beze mnie!
dyl.56 offline
chris_: jak z przerośniętym bahorem:.
davv69: ehh..ale naszym bahorem ;)
davv69: ja muszę lecieć
davv69: bye
chris_: bye
davv69 offline

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro