thirty

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Julie

Po wyjściu przyjaciółki i nieudanej próbie pisania z Mattem biorę do ręki kopertę, w której jak było wspomniane w liście, znajduje się numer telefonu do tej Agencji. Bez dłuższego zastanawiania się wpisuję go w telefonie i dzwonię.

Dzień Dobry!- odzywa się pogodnie kobieta przez telefon- tak, dzień dobry- mówię jak bym była nieobecna, próbując przypomnieć sobie nazwisko adresata listu- W czym mogę pani pomóc?- ponownie słyszę słodki głosik kobiety- ymm...-zaczynam szukać pośpiesznie listu-chciałabym rozmawiać z panią Grace Erie- udaje mi się w końcu dokończyć. Mówi się, że najlepiej zrobić na kimś dobre wrażenie, no więc ja jestem specjalistką w robieniu tego złego pierwszego wrażenia. Kobieta się przez chwilę nie odzywa, a ja lekko wzdycham. 'Co ona sobie o mnie pomyślała?' z rozmyśleń wyrywa mnie jednak powtórny głosiki kobiety- Pani Erie jest obecnie zajęta, czy mam jej coś przekazać?- wspaniale...- tak, proszę jej przekazać, że ja, Julie Winters, przyjmuję złożoną przez nią ofertę pracy- odpowiadam nim się rozmyślę- w porządku- teraz jej głos wydaje się być o wiele poważniejszy- pani Erie dała mi wskazówki na ten temat, gdyby takaowa właśnie sytuacja miała miejsce. No więc tak, samolot wylatuje jutro o godzinie ósmej z lotnisk Rodricka. Lot został opłacony przez naszą agencję i jeżeli ma pani taką ochotę to może zabrać ze sobą osobę towarzyszącą, np. rodzica - na koniec odpowiadam, starając się niczego nie zapomnieć ,tylko ciche - dziękuję- a w odpowiedzi słyszę znowu słodkim głosikiem wypowiedziane dwa słowa- miłego dnia- i kobieta się rozłącza.

Biorę szybko jakąś kartkę i spisuję usłyszane przed sekundą informacje. Następnie dzwonię do Alex i przekazuje jej to czego się dowiedziałam.

- CO? Jutro? Boże! Dobra lecę się pakować, a i poproszę Davida, żeby nas zawiózł na lotnisko, co ty na to?

- Tak to dobry pomysł- opowiadam- ja też idę się pakować zadzwonię wieczorem. Bye!

-Bye!

Matt

m_att: hejo słońce

lucy24: oo hejka

m_att: Lacey posłuchaj...

m_att: jutro o ósmej rano mam samolot do Anglii, punkt szósta muszę być już na lotnisku Rodricka. Przepraszam słońce nie mogę iść na tę imprezę jutro :'(

lucy24: COOOO!?

lucy24: TO PO CO JA KUPOWAŁAM TĄ SUKIENKĘ I BUTY!?

taaa, bo to ty musiałaś przechodzić przez tortury całe sześć godzin...

m_att: przepraszam, no przed chwilą sam się dopiero o tym dowiedziałem.

m_att: jeżeli chcesz możesz tam jechać ze mną? ;D

lucy24: no pewnie że chcę, pysiaczku! Kocham Anglię!

m_att: tylko jutro o 6 musisz być na lotnisku Rodricka.

lucy24: oczywiście, nie spóźnię się, a teraz idę się pakować. Bye!

m_att: tak ja też. Bye!

lucy24 offline

No dobra jedna z głowy, a teraz trzeba się rozprawić tymi dzikimi kozami...

Dzikie Kozy

m_att: hejka Dzikie Kozy!

m_att: jest sprawa...

alexx: jaka?

chris_: o co chodzi bro?

davv69: co jest?

m_att: nie będzie mnie na imprezie, przesunęli mi lot do Anglii.

davv69: tylko nie wyrywaj tam żadnych foczek.

m_att: mam dziewczynę -,-

alexx: I TY NAM JESZCAE NIC NIE POWIEDIAŁEŚ!?

chris_: uu... kogo?

davv69: czyżby Lacey, a może Julie ?

chris_: kto to Lacey?

alexx: kto to Julie?

dyl.56:Cooooo!?

dyl.56:I ja jeszcze o tym nie wiem?

dyl.56: Kiedy dzieci

m_att: nigdy!

dyl.56: ;'( a tak bardzo chciałem być ciocią

alexx: cooo?!

chris_: Dylan, mój drogi przyjacielu...

chris_: CZY TY PRZYPADKIEM NIE WALNĄŁEŚ GŁOWĄ O JAKĄŚ ŚCIANĘ!?

dyl.56: nie *szczerzy się*

alexx: ah ...czyli to norma?

davv69: nie powiedziałbym, ale przecież to tylko Dylan ...

dyl.56: @m_att DZIECI DOPIERO PO ŚLUBIE!!!

m_att: ale ona jedzie ze mną

chris_: uu grubo!

m_att: tak, tak Dylan - dzieci po ślubie

dyl.56: no i prawilnie

dyl.56: mój chłop!

m_att: yyy..nie ;__;

m_att: dobra ja lecę się pakować

m_att: bye!

m_att offline

davv69: pfff...a nas to ze sobą nigdy nie zabierasz -,-

chris_: ty też nas nigdzie nigdy nie zabierasz ...

alexx: właśnie!

dyl.56: dzieciaczki spokojnie!

davv69 offline

alexx offline

chris_ offline

Hejka!

Jak wam mija dzień?// mi świetnie

Dziękuje wam że dobiliście mi już 1K wyświetleń i ponad 500 gwiazdek!!!

Miłego czytania Vixit<333

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro