Thirty two

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Julie

-To jest moja siostra, Alexandre- David wskazuje na dziewczynę, następnie na mnie- A to jest jej...-patrzy na nią pytająco.

-przyjaciółka - dopowiada uśmiechnięta od ucha do ucha. Zanadto jej brat wydaje się być z lekka zdziwiony, pewnie dlatego że nigdy mnie nie widział.

-...No to, tak jak zacząłem przed chwilą- wskazuje ręką na moją osobę- to jest Julie.

-Cześć!- drobna blondynka o czekoladowych oczach i wąskiej figurze podchodzi do Alex i ściska jej rękę. Potem podchodzi do mnie i robi to samo tylko że mówiąc- Hejka!- gdy stanęła już na przeciwko nas powiedziała, a może dokończyła to co od początku chciała nam przekazać- Jestem Lacey, miło was poznać- uśmiecha się do nas słodko i wskazuje na chłopaka obok niej- to jest mój c h ł o p a k Matt.

-yhm... Mnie chyba nie ma zamiaru nikt przedstawiać...

-nie no skądże! To jest...- jednak mężczyzna w garniturze nie dał mu dokończyć.

-Jestem Gregore, menager Matthewsa. -podchodzi do nas i ściska nam kolejno dłonie

-Gdzie lecicie?- zwraca się bardziej do Alex niż do mnie, no ale co mu się dziwić przecież ona jest siostrą jego znajomka, a ja tylko dziewczyną, którą po raz pierwszy widzi na oczy.

- Lecimy do Anglii, a wy gdzie się wybieracie?- pyta z uśmiechem Alex.

-Też do Anglii. Julie, -zwraca się do mnie O MÓJ BOŻE!!! ON PAMIETA MOJE IMIE!-a co was sprowadza do Anglii.

-Ja lecę z powodu listu który mi przysłano, chcą abym była modelką w agencji pani Erie. Alex, - skinęłam głową na dziewczynę- jedzie jako osoba towarzysząca.

-A więc życzę powodzenia w karierze, Julie.

-dzięki, ja tobie też- uśmiecham się lekko, a on patrzy na mnie pytająco, ja natomiast rzucam szybkie spojrzenie na Alex. Jej spojrzenie zachęca mnie do wypowiedzenia słów- no, jesteś aktorem, prawda?

-A no racja, racja- uśmiecha się lekko i zanim zdążymy kontynuować odzywa się jego dziewczyna.

-Chodźcie może na bok, zostawmy chłopców, aby mogli sobie porozmawiać o tym czym tak oni zazwyczaj mają zwyczaj gadać- odchodzimy, więc na bok i zaczynamy rozmowę. Muszę przyznać, że ta Lacey jest bardzo miła i przyjacielska...ale gdy powiedziała o parę słów za dużo zaczęłam jej wręcz nienawidzić!

Matt

Podchodzą do nas te dziewczyny, a David nam je przedstawia. A jednak Julie nie ma niebieskich oczu tylko szare, ma piękną cerę i ogólnie prezentuje się zdumiewająco! Gdy wszyscy się już znamy nagle wypaliłem z pytaniem, co prawda miało być skierowane do szarookoej blondynki, tylko, że coś poszło nie pomojej myśli i zwróciłem je do brązowookiej szatynki, a zarazem młodszej siostry mojego przyjaciela.

-Gdzie lecicie?

-Lecimy do Anglii, a wy gdzie się wybieracie?- zapytała szatynka z uśmiechem.

-Julie, -staram się skierować pytanie do niej, więc aby mój wzrok nie powędrował zaraz na kogoś innego zwracamy się do niej po imieniu- a co was sprowadza do Anglii?

-Ja lecę z powodu listu który mi przysłano, chcą abym była modelką w agencji pani Erie. Alex, - odpowiedziała i skinęła głową na dziewczynę obok- jedzie jako osoba towarzysząca.

-A wiec życzę powodzenia w karierze, Julie.

-dzięki, ja tobie też- uśmiecha się lekko, a ja patrzę na nią pytająco, wtedy ona rzuca szybkie spojrzenie Alex. Jej spojrzenie musi coś oznaczać, ponieważ blondyneczka zaczyna dalej mówić- no, jesteś aktorem, prawda?

-A no racja, racja- uśmiecham się lekko i zanim zdążymy kontynuować naszą rozmowę odzywa się moja dziewczyna.

-Chodźcie może na bok, zostawmy chłopców, aby mogli sobie porozmawiać o tym czym tak oni zazwyczaj mają zwyczaj gadać- odchodzą pare metrów od nas, a ja odprowadzam je spojrzeniem i wracam do rozmowy z chłopakami.

Rozmawia nam się naprawdę bardzo swobodnie, temat zszedł na seriale. Szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że Gregore ogląda jakiekolwiek, ale jak widać w tym towarzystwie tylko ja jestem tym normalnym. Patrzę w stronę dziewczyn i co mnie zdumiewa...Julie i Lacey rzuciły się sobie do gardeł, ciągnąc się za włosy i szarpiąc za ubrania... Bez chwili namysłu rzucam się do biegu by odciągnąć tę kretynkę od anioła którego było dane mi poznać...

Hejka! Jak wam minął dzień?

Miłego czytania Vixit<333

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro