Sezon 2, Rozdział 3

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

*Cole*

Jak dobrze jest wrócić do szkoły. Zero walki, zero złoczyńców i co najważniejsze..... Jest tam moja Klara.

Jay- NIEEE!!! Cole! Ty idioto! Dlaczego?!

Pixal- Jay nauka jest potrzebna.

Jay- Nie dla mnie!

Klara- Cześć złoczyńcy! Jak tam pływanie w ściekach?

Ja- Dowiedziałaś się?

Klara- Tak. Po tym jak skunks zamienił się w krzakach w dziewczyne. I po tym jak Kai chciał zaatakować mnie kijem jak zwykle.

Kai- A to? Yyy...... Musze idźć!

Kai pobiegł w strone pokoju nauczycieli. Po chwili zawrócił.

Kai- To nie w te strone.

Poszedł w przeciwną strone do sali lekcyjnej.

Ja- Jesteś zła?

Klara- Na początku byłam ale zrozumiałam że robicie to dlatego bo chcecie żebym została. To słodkie!

Lloyd- Zostawimy was samych.

Po chwili zostałem tylko ja i Klara.

Ja- Może po szkole pójdziemy do parku na piknik?

Klara- Z chęcią.

*Lloyd*

Razem z Anielą poszedłem na zewnątrz szkoły. Jutro jej urodziny a ja mam pomysł na jej prezent. Wystarczy że znajdzie czas jutro popołudniu.

Aniela- To co chciałeś mi powiedzieć?

Ja- Chciałem cię zapytać czy jutro po południu masz czas.

Aniela- Mam. A co?

Ja- Nie nic. Tak tylko pytam.

Aniela- Aha. Okej. Może wrócimy, bo za chwile lekcja się zacznie.

Ja- Dla mojej królewny wszystko.

Wstałem, chwyciłem Aniele za rękę i ruszyłem w strone szkoły. Weszliśmy do budynku kiedy nagle zadźwonił dźwonek na lekcje.

*Cole*
Po szkole, w parku 16

Siedze z Klarą w parku już godzine. Cały czas jemy, pijemy (sok oczywiście xd) i śmiejemy się. Nie chce żeby wyjechała ale i tak nie mam już pomysłów...... Chyba że! Tak! Mam plan! Po moim planie napewno zostanie.

***

Leże z Klarą na kocu i oglądamy chmury kiedy zadźwonił telefon mojej ukochaniej.

Klara- Poczekaj chwile.

Ja- Dla ciebie to poczekam nawet i 1000 lat.

Klara- Słodki jesteś.

Klara wstała i odebrała telefon.

***

Po 5 minutach Klara się rozłączyła. Wyglądała na przygnębioną.

Ja- Co się stało?

Klara- Jutro z samego rana odjeździam.

Ja- Co?! Miałaś jechać wieczorem!

Klara- Wygląda na to że jednak nie.

Klara przytuliła mnie z całej siły.

Klara*szeptem*- Będę tęsknić.

Ja*szeptem*- Ja równierz.

***

Hejka! Jaki plan ma Cole? Czy wypali? Czy Klara zostanie? Co planuje Lloyd? Czy na te odpowiedzi są pytania? Otórz tak! Są! Niedługo dowiecie się sami! Więc czekajcie na next! Pa!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro