♦1♦

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

[...]

Drobna, zimna dłoń dotknęła drewnianego biurka w pustym pokoju. Nie było tu nikogo oprócz jednej osoby. Dłoń jeździła po biurku, jak po tafli zimnej wody. Lekki uśmiech zawitał na twarzy stającej tam już od godziny drobnej osoby. Gdy łza chwilę potem... spłynęła po jej policzku.

Patrzyła ze spokojem na swoją dłoń, gdy zatrzymała ją w miejscu. Co dokładnie przykrywała dłoń tej osóbki? To, co zakrywała, było tylko małą dziurką na drewnie. Dobrze znała przyczynę tego wgniecenia na biurku, który niegdyś należał do poprzedniego dyrektora.


Po co tu przyszła, ta drobinka? Chciała się tylko pożegnać. Pożegnać z biurkiem, który mocno zapadł w jej pamięci. Pamiętała wszystko, co tu się działo przez ostatni czas. Pamiętała każdy spędzony tu czas. Nie spędzała go tu jednak sama. Zawsze była z kimś. Zawsze z tą samą osobą, nigdy sama.

Od początku bywała tu częściej od wszystkich uczniów, jednak pewnego dnia... wszystko w jej życiu się zmieniło. Nie rozumiała dlaczego. Nie rozumiała, jak to się stało. Nie wiedziała jak to było w ogóle możliwe! Nie rozumiała tak wiele rzeczy, ale tego pierwszego dnia, zrozumiała wszystko. Nie było ciężko. Musiała tylko zrozumieć siebie i uczucie, którym była darzona od samego początku.

[...]


§ԾᴗԾ§

(つ >ω●)つ

W takim razie... zapraszam i dziękuję ♥

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro