prolog...

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng


Nazywam się Shi. Nazwisko... po co mi ono? Tak i tak, każdy będzie wiedział, że to o mnie chodzi. Dlaczego? Jestem Shinigami! Jedyna dziewczyna w tym zawodzie. A mówili, że kobiety się to tego nie nadają. Bzdura! Jeśli chodzi o wygląd... Moją cechą charakterystyczną są czarne włosy i błękitne oczy. Ubieram się dość nietypowo... Szkolny, czarny mundurek i poszarpane, czarne skarpety aż poza kolana. Do tego bandaże na rękach.
Jeśli chodzi o buty... Są to zwykłe, czarne, szkolne buty. Nie wiem dlaczego, ale uwielbiam motyle. Szczególnie niebieskie i czerwone.

Teraz przejdźmy do broni jaką psiadam. Jest to najzwyklejsza w świecie katana, inaczej moja kosa śmierci, którą powinien posiadać każdy Mroczny Żniwiarz. Do tego posiadam jeszcze Notes Śmierci. Rzadko go używam... Lepiej się troszkę zabawić. Te bezsensowne krzyki, i prośby o wybaczenie są miodem dla moich uszu. Ah...!
Jeszcze licząc nagrania z życia ofiary. Bezcenne!

Zazwyczaj pracuję solo. Po co mi jakiś koleś, co będzie mi się tylko plątał pod nogami? A tak w ogóle, na czym polega moja praca? Osądzam ludzi... Odsyłam ich na drugą stronę. Ale skąd wiem, kogo mam odesłać? William mi mówi. Po prostu odwiedzam sobie bibliotekę Shinigami, znajduję Williama i zapisuję w innym imię i nazwisko osoby. Potem tylko krótka wycieczka, trochę zabawy i wracam z powrotem... Urlop? Tylko czasami. 😉

Ubiór Shi (kobiety, która jest Shinigami)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro