Nazywam się Mark Harper, jestem prywatnym detektywem. Ostatnio zajmowałem się sprawą zaginionych studentów z miasteczka Moulton. To, co miało być zaginięcim, przerodziło się w porwanie, sekty i mafię. Ale po kolei. Jestem wysoki, mam 45 lat. Mam brodę i ciemne blond włosy zaczesane w przedziałek. Noszę okulary.

Jestem alkoholikiem.

Nigdy nie mogłem się pogodzić ze strarą córeczki. Miała raka... Ja byłem w więzieniu. Nie było więcej pieniędzy na leczenie... Państwo nie sponsoruje byłych mafiozów. Nawet, jeśli działają w słusznej sprawie, jak zdobycie odrobiny pieniędzy dla chorego dziecka. Nic nie mogłem zrobić. Mafia mnie wrobiła. Dostałem 5 lat pozbawienia wolności.

Aktualnie jestem zresocjalizowany i pracuję jako prywatny detektyw z pozwoleniem na broń do obrony własnej. To co się stało w Moulton jest związane i z moją przeszłością, jak i z mafią.

Posłuchajcie mojej niewiarygodnej historii... Zaczęło się 6 lat temu w spokojnym miasteczku....