Rozdział 3

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Sprawdziłem tę nieszczęsną odznakę policyjną. Szef policji w Moulton przyznał przez telefon, że odznaka może należeć do jednego z byłych funkcjonariuszy, Bertrama Hoppera.

Został oddalony od funkcji stróża prawa trzy lata temu po tym, jak zdiagnozowano u niego schizofrenię i inne problemy natury psychicznej.

Ponadto okazało się, że ten Hopper był na miejscu podobnej zbrodni.

Wtedy właśnie zdiagnozowano u niego chorobę.

Poprosiłem, żeby przysłali mi jego zdjęcie. Zgodzili się.

Postanowiłem ponadto sprawdzić ciało denatki, żony Harrisa w nadzieji, że znajdziemy coś nowego, co umknęło nam wcześniej.

Teresa Harris leżała naga na stole w kostnicy. Ma jej bladym ciele było widać dokładnie wszystkie rany.

Brzuch był rozcięty, brakowało jelita cieńkiego. Twarz miała pociętą a oczy wyłupione.

Nie wytrzymałem. Zwymiotowałem do pobliskiego wiadra.

Dyżurny doktor patrzył na mnie ze współczuciem.

Spisałem wszystko co mogłem i czym prędzej opuściłem kostnicę.

Padał deszcz.

Pojechałem do domu na spoczynek.

Zastałem żonę, Sandrę i córkę, Marthę.

Siedziały i czekały, w tym spokojnym miasteczku...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro