Rozdział 4

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Następnego dnia wypisali Johna Harrisa ze szpitala. Poleciałem mu, żeby zatrzymał się jeszcze na jeden dzień w hotelu, bo nasi technicy jeszcze przeszukują miejsce zbrodni.

Miałem już podjerzanego - Bertrama Hoppera z Moulton w stanie Kolorado. Harris mówił, że kilka lat temu był w tym mieście, więc może się spotkali z Hopperem.

Sprawdziłem stare sprawy, które są podobne do naszej.

Cztery lata temu, w Indianapolis doszło do takiego samego morderstwa. Ofiarą był Henrik Redpot, który był bliskim znajomym Hoppera... Tym bardziej, że Hopper jest gdzieś na wolności, może nawet nosi tą przeklętą maskę, o której opowiadał mk Harris - z ludzkiej czaszki.

Na razie pozostawało mi tylko czekać na zdjęcie Bertrama z kartoteki policji  z Moulton.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro