Adamowy pokój
Czuję, że prawdziwym powodem, dla którego nie ma w kanonie sceny Ronana w domu Adama, jest to, że za każdym razem, gdy tylko się pojawia, po prostu wali się głową w nisko opadający sufit kilkanaście razy w ciągu trzydziestu minut i narzeka na to, jak gówniane jest jego mieszkanie, a Adam po prostu mówi „Cóż, zawsze możesz odejść, jeśli chcesz”, w krzykliwym tonie, który sugeruje, że wie dokładnie, dlaczego tam jest, a tak naprawdę nie chce, żeby sobie poszedł, a Ronan odpowiada po prostu „zamknij się, Parrish" i prawie brzmi to jak zakłopotanie. Potem oboje się uspokajają i po prostu gapią na siebie przez długą chwilę, a później odwracają wzrok i udają, że są bardzo zajęci przygotowywaniem się do snu lub czymś takim jak niezgrabne głupki, którymi są
~~~
Chociaż osobiście nie uważam, żeby byli takimi niezgrabami xD
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro