Rozdział 6 - Kapitan Boomerang

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Jak zwykle siedzę po nocy i morduję ludzi , którzy mi podpadli, to moja rutyna , na początku obrzydzało mnie mordowanie ludzi ale po roku zdążyłem już przywyknąć,  moją ksywkę zawdzięczam temu , że jeśli mnie zdenerwujesz to wracam do ciebie jak Boomerang póki nie padniesz martwy, często zmieniam adres zameldowania,  po prostu szukam szczęścia. Gdy właśnie z sukcesem zamordowałem kolejne dwie ofiary z którymi miałem na pieńku , podskoczyłem i klasnąłem w ręce jak mały chłopiec, który właśnie złapał motyla, obserwując to wszystko z drzewa poczułem ukłucie w kark a następnie widziałem już tylko ciemność. 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro