W Krainie Czarów, do której trafiła Alicja z książek Lewisa Carolla, mieszka Kapelusznik. W jego ogrodzie zawsze jest godzina osiemnasta, więc serwuje się tam południową herbatę. Żaden z bohaterów nie ma wątpliwości, że gospodarz to osobnik całkiem zwariowany....

To nawiązanie do angielskiego idiomu "mad as a hatter" czyli "szalony jak kapelusznik". Przedstawiciele tego zawodu w XIX wieku faktycznie często kończyli w przytułkach dla obłąkanych.

Do obróbki filcu na nakrycia głowy używano bowiem rtęci. Długotrwałe wdychanie  jej oparów -   w połączeniu z niedożywieniem i przemęczeniem, na które często cierpieli ubodzy pracownicy - prowadziło do ciężkich uszkodzeń układu nerwowego, które nierzadko kończyły się śmiercią.