Rozdział 10

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Gdy dziewczyny mnie już puściły spojrzałam na drużynę i okazało się, że przestawali już płakać a ja nadal płakałam. Usiadłam na ławce i podwinęłam kolana pod brodę i powiedziałam. - N-Neli.

- Tak kochanieńka?

- Z-zadzwoń na numer A-aniołka w moim t-telefonie i d-daj na głośnik.

- Dobrze. - Zaczęła wybierać numer.

- Halo? Yuriko? Po co dzwonisz?

-P-przyjdziesz po m-mnie?

- Gdzie jesteś?! Zaraz będę!

- Jesteśmy w Raimonie. - Powiedziała Neli.

- Kto mówi?

- Neli Raimon.

- Dobra, Neli. Mam pytanie. Czy Yuriko ma misia?

- Tak.

- To dobrze, będę za trzy minuty. Pa.

-Pa. - Powiedziała Neli i się rozłączyła.

- Yuriko odpowiesz mi na pytanie? - Spytał się Jude bo on jako pierwszy przestał płakać. Ją tyłka kiwnęłam głową na Tak. - Kim jest Aniołek?

- T-to mój p-przyjaciel który
p-pocieszał mnie po ich w-wypadku.

- Dzięki za odpowiedź. - lekko się do mnie uśmiechnął.

- Jestem! - Wszyscy tam spojrzeli i krzyknęli na raz:

- Aphrodi!

- Oooo część wszystkim! Yuriko co się stało? - Kucnął obok mnie i spojrzał mi w oczy i wiedział o co chodzi. - Silvia poszukaj w jej plecaku kluczy.

- Dobra. Mam.
Aphrodi wziąć mnie na pannę młodą a ja się w niego wtuliłam i zasnęłam.

··· Aphrodi ···

- Teraz to trudniejsze zadanie.

- Jakie zadanie? - Spytał Mark.

- Gdy się obudzi dalej będzie płakać.

- Skąd wiesz? - Spytał Tod.

- Tod, Yuriko nam mówiła. - Powiedział Jude.

- Axel pójdziesz ze mną?

- Po co?

- Muszę kupić parę rzeczy, otworzyć jej dom i mieć ją na rękach.

- Dobra.

- Kiedy Yuriko wróci do szkoły?-Spytał Nathan

- Jutro lub po jutrze.

- To dobrze.
Pożegnaliśmy się z nimi i poszliśmy.

- Gdzie najpierw? - Spytał mnie Axel

- Do sklepu i do jej domu.

- Dobra, ale wiesz gdzie mieszka?

______________________________________________________________________________

Na dobry początek dnia idzie nowy rozdział.

Yumiko-nee-san

~Nya

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro