30. Butelka cz. 🥈

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

💚🥷🍵🌿
Minęło pare kolejnych minut aż w końcu grupa skończyła oglądać rysunki Luny i butelka znowu weszła w ruch. Ostatecznie znowu zatrzymała się na nikim innym jak Jayu.

- kiedy do cholery trafi się nam Kai ? Albo Holly, Nya, Cole, Skylor ? Halo? Panie butelko czemu pan się buntuje? - spytał Jay śmiejąc się cicho po czym powiedział głośno.

- pytanie- po tych słowach Nya wylosowała pytanie z aplikacji po czym z lekkim uśmiechem je zadała.

- kto ma najpiękniejszy uśmiech w tym pokoju? - w tym momencie Jay bez chwili zwłoki ani bez jakiegokolwiek zawahania odpowiedział z uśmiechem.

- ty, Nya- po tych słowach z ust chłopaka czarnowłosa się zarumieniła i odwróciła wzrok po czym szybko zasłoniła twarz.

- UwU Nya x Jay mój kolejny ship ,który musze zeswatać - powiedziała Skylor zapisując coś w swoim notesie. Nya bardziej się zarumieniła zaś Jay tylko zaśmiał po czym zakręcił butelką. Chwile później owa butelka zatrzymała się na Pixal. Białowłosa zrobiła pocker face po czym spojrzała na grupe.

- okey to aż śmieszne że niektóre osoby z tego kręgu ani razu nie zostały wylosowane. Ustalmy proszę jedna zasadę. Pod koniec gry osoba która była najmniej razy wylosowana odpowiada na pare pytań od grupy i wykonuje jakieś 3 wyzwania okey? - powiedziała dziewczyna. Osoby które już były wylosowane po pare razy od razu się zgodziła zaś Kai tylko głośno zaprotestował

- nie ma tak. To nie sprawiedliwe że mamy być karani za to że nie jesteście ulubieńcami wszechświata - powiedział brunet na co Zane od razu odpowiedział.

- to lepiej przestań być ulubieńcem wszechświata bo bedziesz musiał odpowiedzieć na pytania które ci zadamy - zaśmiał się białowłosy ,a mistrz ognia tylko parsknął niezadowolony.

- dobrze Pixal. Pytanie czy wyzwanie? - spytała Luna z delikatnym uśmiechem na co dziewczyna pewnie i ze spokojem odpowiedziała.

- pytanie tym razem - po tych słowach Nya wylosowała pytanie z aplikacji i z uśmiechem na swojej twarzy je przeczytała.

- boisz się dentysty? - po tych słowach Pixal od razu odpowiedziała z uśmiechem.

- nie. To nic strasznego. Nawet nie boli- powiedziała zielonooka na co Skylor i Jimin od razu zaczęły zaprzeczać.

- jak nie boli jak boli? Ty masz zęby z metalu czy jak? Przecież to tak cholernie boli- powiedziała rudowłosa po czym Jimin od razu dodała.

- i zawsze wiercą ci w tym zębie i to takie nieprzyjemne uczucie. Nienawidzę tego.  - powiedziała czarnowłosa robiąc niezadowolona minę.

-mi nigdy nie wiercili. Dla mnie wizyty u dentysty ograniczają się do samego sprawdzania stanu zębów i ewentualnie jeden miałam wybielany ,ale nie było to ani bolesne ani straszne. - powiedziała Pixal. W tym momencie Jimin złapała się za głowę i przechyliła do tyłu nie wierząc w to co usłyszała zaś Skylor od razu zaczęła udawać szloch.

- dlaczego mam takie głupie zęby  ? Whyyyy? - cała grupa zaśmiała się słysząc udawany szloch dziewczyny zaś Pixal tylko uśmiechnęła się pokazując swoje idealne białe zęby i kręcąc butelką.

- mmmm czemu? - spytała znowu Skylor po czym butelka wskazała ją. - no nie nie dość że mam słabe zęby to jeszcze na mnie wypadło? Pixal ty to specjalnie robisz? - spytała zielonooka po czym szybko i pewnie dodała. - wyzwanie.

- przepraszam Sky- powiedziała białowłosa dziewczyna czując ze musi przeprosić za to że butelka wybrała akurat nią.

- spoko pix. I tak nie ma wyzwania którego nie wykonam, każde jest dla mnie łatwe. Mogę nawet przelizać się z Holly. - powiedziała Skylor na co Holly od razu odsunęła się i spojrzała na Kaia.

- zamień się ze mną miejscem proszę -powiedziała Holly na co cała grupa się zaśmiała. 

- dobra dawać to wyzwanie- powiedziala Skylor jednak Zanim Nya zdołała wygenerować wyzwanie dla Skylor odezwała się Luna.

- rozbierz się lub zjedz cytrynę. Masz do wyboru. - w tym momencie cała grupa ucichła i spojrzała na Lunę. Nie trzeba mówić chyba że każdy był zdziwiony tym że brunetka potrafi pokazać pazurki. Raczej wszyscy byli pewni ze Luna nie da jakiegoś trudnego lub mocno przesądzonemu wyzwania ,a tu co ? Takie coś?

- nienawidzę cie - powiedziała Skylor patrząc na Lunę i zaczęła zdejmować z siebie koszulkę. Nie miała wyboru. Nie podda się tak łatwo i nie odpuści tego wyzwania ,a woli nawet i być torturowana niż zjeść cytrynę.

- tez cie kocham Skylor- - powiedziała brunetka posyłając jej całusa w powietrzu.

-  Luna od kiedy ty takie rzeczy umiesz mówić? - spytał Jay. - przecież ty mała niewinna mini siostra jesteś ,a nie - dodał po chwili brunet na co Jimin mu odpowiedziała.

- kiedy Luna zyska pewność siebie i chce pokazać pazurki to nawet szatan siada obok i się uczy - po tych słowach Skylor dała swoją koszulkę na kolana Luny po czym zaczela się mocno zastanawiać nad jedna rzeczą.

- do bielizny tak? - spytała na co Luna przytaknęła.

- nie wstydzisz się Skylor? - spytał Cole z wyraźnym zdziwieniem ze rudowłosa tak po prosru zaczęła się rozbierać.

- czego? Gdybyśmy poszli na basen tez bym w bieliźnie siedziała co nie? Stanik i majtki jak w bikini. Jedno i to samo czy pokój czy basen - powiedziała dziewczyna i po chwili była już w samej bieliźnie. Skylor zakręciła butelka która tym razem zatrzymała się na Kaiu.

- kurwa - powiedział chłopak po czym dodał.- wyzwanie.

-dobra brat.  mam idealne wyzwanie dla ciebie. - powiedziała Nya po czym z uśmiechem dodała. - spójrz prosto w oczy osoby obok ciebie, masz do wyboru Zana albo Holly, i powiedz „ mógłbym się z tobą kochać całą noc" - po tych słowach Nya zaczęła się śmiać ,a cała grupa poszła w jej ślady. Kai spojrzał na Zana po czym na Holly i przez chwile poważnie myślał nad swoim Życiem. Ostatecznie brunet spojrzał na Holly siedzącą obok po czym odwrócił się do niej i wziął wdech.

- mógłbym się z tobą kochać całą noc - powiedział Kai z powaga. Holly patrzyła na niego  po czym odpowiedziała z lekkim uśmiechem na jego słowa.

- no co ty nie powiesz- po tych słowach wszyscy się po prostu zaśmiali. O ile sytuacja wyglądała na początku poważnie to przez Holly każdy teraz się śmiał. Minęła chwila zanim wszyscy się uspokoili i mistrz ognia zakręcił butelka. Tym razem wypadł Cole mistrz ziemi ,który od razu odpowiedział pewny siebie.

- wyzwanie- po tych słowach Nya od razu wylosowała mu wyzwanie i z uśmiechem przeczytała.

- pocałuj osobę obok siebie. Masz do wyboru Jimin i Jay'a. - czarnowłosy chlopk od razu odwrócił się w stronę Jimin nawet nie patrząc na Jay'a.

-Cole czemu? Przecież jestem uroczy i niewinny. Nie chcesz mnie całować? - spytał Jay żartobliwie na co cała grupa się zaśmiała. Cole nawet się nie odwrócił tylko patrzył w oczy Jimin po czym wziął wdech.

- Nie miej mi tego za złe to tylko wyzwanie- powiedział chłopak ma co czarnowłosa przytaknęła rozumiejąc wszystko jednak czuła lekka ekscytacje. Mistrz ziemi zbliżył się do dziewczyny po czym delikatnie musnął jej usta swoimi wargami. Dziewczyna oddała pocałunek niepewnie i zaczęła cicho mruczeć. Cole pewniej przycisnął swoje usta do tych należących do dziewczyny ,a po chwili się odsunął i zakręcił butelka. Na jego twarzy były delikatne rumieńca zaś twarz Jimin emitowała czerwienią. Gala grupa zaczęła klaskać ponieważ Cole wykonał zadanie którego niektórzy mogliby się nie podając.

- brawo Cole. Kiedy ślub? - spytał Kai na co czarny ninja tylko parsknął niezadowolony. Po chwili butelka zatrzymała się na Lunie na co dziewczyna tylko załamana schowała twarz w dłoniach.

- pytanie no. - powiedziała brunetka opierając się o klatkę piersiową Lloyda u patrząc na Sky jak by spodziewała się ze to właśnie rudowłosa da jej pytanie.

- bo cóż Luna. Powiem tak. Zakochałaś się w kimś~? Może ktoś z tego pokoju? - spytała rudowłosa z uśmiechem na co Luna prosto i szybko odpowiedziała.

- nie. Jeśli chodzi o romantyczne kochanie to nie. Jeśli ogólnie czy kogoś kocham z tego pokoju to tak. Jay jest moim bratem i go kocham TwT - piwiedziała Luna na co Skylor niezadowolona parsknęła i udała focha. Cała grupa zachichotała po czym Kai się odezwał.

- Luna ,a co z Lloydem? Nie lubisz go? - spytał brunet na co Lloyd id razu mu odpowiedział.

- Kai ja i Luna się lubimy i przyjaźnimy ,ale ani ona ani ja nie czujemy nic więcej co siebie po za przyjaźnią - powiedział blondyn. Luna nie czekając dłużej wzięła butelkę i zakręciła po czym wypadło na Nye. Dziewczyna od razu zaśmiała się po czym odpowiedziała .

- pytanie. - czarnowłosa po wypowiedzeniu tego dała swój telefon Lunie bu wylosowała pytanie i je przeczytała. Brunetka od razu to zrobiła po czym się odezwała.

- jakie supermoce chciałabyś mieć? - spytała. W tym momencie zapadła cisza. Każdy z ninja wiedział ze to pytanie jest trochę... jakby to ująć... Nya już ma moce wiec nom. Czarnowłosa szybko się otrząsnęła po czym z opanowaniem odpowiedziała.

- lubię wodne sporty i w ogóle wiec myśle że moim żywiołem właśnie jest woda. Posiadanie mocy wody byłyby spoko. Czasami jestem ciekawa czy gdybym panowała nad woda to mogłabym w każdej chwili wyczarować sobie picie czy to inaczej działa. Tak czy inaczej teraz czas na kolejną osobę - powiedziała szybko niebieskooka po czym zakręciła stresują. Się trochę ze dziewczyny będą dopytywać o jej zainteresowanie wodą jednak nikt się nje odezwał. Butelka kręciła się i kręciła aż w końcu wylądowała na Holly. Dziewczyna uśmiechnęła się delikatnie Oo czym odpowiedziała.

- pytanie.- w tym momencie Luna oddała telefon Nyi bo jednak nie chciała sobie go przywłaszczać. Czarnowłosa nacisnęła generowanie pytania po czym przeczytała.

- jaki jest twój ulubiony gatunek filmu?- spytała mistrzyni wody na co Pomarańczowooka od razu odpowiedziała.

- horror ^^ nie ma lepszych filmów niż te horrorowe - po tych słowach Kai od razu wystawił rękę w powietrzu patrząc ba Holly.

- piona - powiedział z uśmiechem na co Holly przybiła mu te piątkę i zakręciła butelka.

- oglądamy lotem horror jak skończymy grac i kropka- powiedziała Holly z lekkim uśmiechem.

- tak- poparł ją Kai zaś reszta grupy nie zaprzeczała. Jedyne osoby którym przeszkadzał horrorowy film to Pixal i Lloyd jednak co oni mieli do gadania? Grupa zadecydowała i kropka. Tak czy inaczej butelka wylądowała na Jayu. Chłopak od razu odpowiedział że chce wyzwanie na co Nya wygenerowała mu wyzwanie z aplikacji.

- zdejmij z siebie obojętnie jaką cześć garderoby i oddaj ją osobie obok. Masz do wyboru Pixal albo cola.

Jay: eh... trzeba to trzeba - powiedział Jay po czym zdjął z nadgarstka swoją tęczowa bransoletkę i dał ją Pixal.

- gejowska. Super - powiedziała białowłosa z uśmiechem na co Jay odpowiedział.

- Yo. Lgbt góra - po tych słowach chłopak założył Pixal bransoletkę i zakręcił butelką. Wypadło na Lloyda. Skylor uśmiechnęła się i od razu powiedziała.

- bierzesz wyzwanie. Będziesz grzecznym chłopcem i nie zaprzeczysz. Ja mam idealne. Śpisz dziś w nocy z Luna w samej bieliźnie w łóżku GAHAHAHA~ ruda górą ! - krzyknęła Skylor. Cała grupa trochę zaniemówiła jak i z chęcią poparła pomysł zielonookiej zaś Lloyd u Luna zarumienili się i nie wiedzieli co maja powiedzieć. Lloyd nie wiedział czy przyjmować to wyzwanie przecież mógł je zmienić na pytanie mówiąc ze to zamierzał wybrać jednak bić złego nie będzie w spaniu z Luna w samej bieliźnie co nie?

- Skylor ja się nie zgadzam. Nie jestem osoba która tak jak ty jest w stanie bezwstydnie się rozebrać- powiedziała Luna drżąc lekko z niechęci rozbierania się przez grupa.

- oh Lunka. Będziesz sama w pokoju z Lloydem spać. Załatwimy ci prywatność. Tylko Lloyd zobaczy ciebie w samej bieliźnie i nie powie nikomu o tym co robiliście~ - powiedziała Skylor chichocząc na co Luna spojrzała na nią chłodno.

- przefarbuję cie na zielono w nocy jak nie przestaniesz- powiedziała groźnie brunetka i było widać ze mówi poważnie. Skylor lekko uspokoiła swoje fantazje po czym odpowiedziała.

- przepraszam Luna - po tych słowach z ust rudowłosej nastała krotka cisza która przerwała Luna.

- mogę spać z Lloydem w jednym łóżku ,ale nie rozbiorę się jak jakaś striptizerka. Nie jestem tego typu osobą by dawać tak łatwo komuś zobaczyć moje ciało - powiedziała dziewczyna z lekkim uśmiechem po czym opadała się o klatkę piersiową blondyna.

- pożyczę sobie twoja koszulkę liptonku i to w niej bede spać :P - po tych słowach brunetka dała lloydowi butelkę by mógł zakręcić. Chlopk zaś tylko rumienił się niewyobrażalnie bardzo i zakręcił butelka niepewnie. Cały czas myślał o tym co będzie w nocy. Dla niego to nie problem spać w samych bokserkach chodź trochę się wstydził to jednak bardziej zawstydzała jak i kusiła go opcja zobaczenia luby w samej bieliźnie lub w jego koszulce. Do wyboru sksowna Luna w bieliźnie lub słodka w koszulce. Obie opcje kuszące. Tak czy inaczej chłopak po prostu schował swoją twarz w zagłębieniu szyi dziewczyny po czym spojrzał na kręcąca się butelkę .

<3

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro