Moi ulubienie polscy artyści musicalowi

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng


Zainspirowana przez Shirlejka , siadłam i napisałam moich ulubionych polskich wykonawców musicalowych, ponieważ jak widać, jestem bardzo patriotycznym fanem musicali, co nie zawsze jest dobre, bo potem nie można znaleźć jakiegoś wykonania z zagranicznego musicalu po polsku, bo licencja.

Ogólnie przypominam, że nie jestem wielką znawczynią muzyki i piszę tutaj bardzo subiektywne odczucia, to nie są jakieś ambitne recenzje, a do tego specjalnie nie jeżdżę po Polsce i na żywo słyszałam dwóch/trzech(bo co do jednego nie mam całkowitej pewności ;)) panów, ale jednego aż trzy razy.

W najbliższym czasie napisze o ulubionych artystkach z zagranicy, a potem o artystach, chociaż nie mam pojęcia jak ja to zrobię, bo wyszło mi, że będą praktycznie sami Francuzi, więc trochę słabo.


Maciej Balcar

Wiem, że dziwny wybór, bo Maciej Balcar nie jest może stricte artystą musicalowym, ale umieściłam go tu bo ma na koncie kilka ról teatralnych oraz kilka ról quasi-musicalowych, choć najbardziej jest znany jako nowy wokalista Dżemu i powiem Wam, że mi się jego piosenki z Dżemu szczerze podobają, chociaż wiadomo, że Ryszard Riedel to legenda.

Macieja Balcara poznałam przy oglądaniu filmu ,,Mustang z Dzikiej Doliny", gdzie podkładał głos pod głównego bohatera Sprita oraz śpiewał piosenki. Zakochałam się w tej muzyce i w tym filmie, do czego na pewno przyczynił się też głos Balcara, drapieżny i rockowy tam gdzie powinien, i delikatny i spokojny, gdy była taka potrzeba. Do tej pory często zapętlam jego wykonania z Mustanga i jest to ta pierwsza wersja tych piosenek, która mnie porwała i wzruszyła, mimo że w oryginale śpiewa tam Bryan Addams, którego również bardzo lubię.

Od 2000 roku Maciej występuje w tytułowej roli w chorzowskiej wersji musicalu ,,Jesus Christ Supersta". W 2006 zagrał Rogera w ,,Rent". Jednak rolę musicalową, którą mnie urzekł, jest Jurand ze Spychowa w adaptacji ,,Krzyżaków". Mocny, rockowy głos Balcara bardzo pasuje do stylistyki musicalu, chociaż całkowicie różni się od wyobrażeń Juranda jakie nasuwają się podczas czytania ,,Krzyżaków". ,,Oddajcie mi ją" nie jest moją ulubioną piosenką z tego musicalu, ale mimo to chylę czoła przed tą złością i determinacją jak brzmi w głosie Macieja w tym wykonaniu, przed emocjami, które ją przenikają.

https://youtu.be/l3vEoLlf500

https://youtu.be/HP6JYJ3fLS8



Marcin Franc

Wykonawca, którego nie trzeba nikomu przedstawiać. Poznałam go oczywiście przez Studio Accantus, nie pamiętam już która piosenka była pierwsza, natomiast na pewno najważniejszy jest ,,Jesus Christ Superstar", rola, którą Marcin gra jednocześnie w teatrze w Łodzi. Przyznam bez bicia, że kiedy pierwszy raz usłyszałam JSC nie podobało mi się, dopiero z czasem przekonałam się do tej muzyki i piosenek, które teksty są ogromnie mądre. Marcin jest w tej roli niesamowity, pełen bólu i rozdarcia, a wysokie dźwięki w utworze ,,Getsemani" to złoto. Oprócz Jezusa ma też na swoim koncie role w wielu innych musicalach, z czego jedne z najnowszych to Gabe w ,,Next to Normal", Radames w ,,Aidzie", Chris w ,,Miss Saigon" czy Stefan w ,,Pilotach".

Marcin jest też znany ze swoich ról dubbingowych, z czego dwie największe produkcje to ,,Aladyn" i oczywiście ,,Wiedźmin" z rolą barda Jaskra. Oglądam(w sumie oglądałam, bo utknęłam w połowie) ,,Wiedźmina" na zmianę z napisami i polskim dubbingiem i osobiście uwielbiam Jaskra w wykonaniu Marcina, tą jego energię w głosie, zmiany nastrojów, ironię, kontrastujące z chłodem Geralta. No i przy mojej sympatii do oryginalnego ,,Toss a coin to your Witcher", uważam, że porównując polską i angielską wersję, słychać, który z aktorów ma do czynienia ze śpiewem na co dzień. Jednak chciałabym też wspomnieć o roli dubbingowej Marcina, którą chyba mało kto kojarzy, czyli Varianie z serialu ,,Zaplątani". Serialu oglądałam tylko kilka odcinków, więc nie wiem, co się potem dzieje z tą postacią, ale absolutnie kocham wykonanie przez Marcina piosenki ,,Będziesz dumę czuł", która jest pełna młodzieńczego buntu i rozpaczy, a jednocześnie jest po prostu cudownie zaśpiewana.

https://youtu.be/CtRI5DS3tJE

https://youtu.be/tcRFD31_XHU



Maciej Pawlak

Maćka poznałam za sprawą kanału Natalii Piotrowskiej, gdzie wspólnie coverują różne utwory i chociaż trafiłam tam właśnie ze względu na Natalię, to ani razu nie pomyślałam, że ten drugi wokal tam przeszkadza. Przeciwnie, od razu zakochałam się w głosie Maćka i nie wyobrażam sobie, żeby go tam nie było. Jego głos jest bardzo jasny, ciepły, szlachetny, ale jednocześnie pełen emocji, a także siły, gdy sytuacja tego wymaga.

Jest to raczej aktor w pełni musicalowy, jego najbardziej znane role to Piotr w ,,Jesus Christ Superstar", Lucas w ,,Rodzinie Addamsów", Chris w ,,Miss Saigon" i tytułowy Pippin.

https://youtu.be/crLafj8ap0Q

https://youtu.be/DZF9iF-TmYE



Krzyszof Rymszewicz

Nie mogło go tu zabraknąć, bo Krzystos jest pierwszym aktorem musicalowym, którego pokochałam za sprawą musicalu ,,Romeo i Julia" teatru Buffo. Co więcej, mam 70% pewności, że występował w spektaklu, który widziałam na żywo, chociaż nie zwracałam wtedy szczególnej uwagi na obsadę ;) Miłość zaczęła się w czwartej klasie podstawówki, znalazłam nagrania z ,,Romea i Julii" i przepadłam. Początkowo Krzysztof śpiewa delikatnie, by ostatecznie uwolnić z siebie moc i multum emocji w takich utworach jak ,,Świetlista noc" czy ,,Przebacz mi", gdzie wręcz cierpi się wraz z nim. Krzysztof zakończył już współpracę z Buffo i chyba nie gra już w musicalach, ale ten jego Romeo zawsze zostanie w mojej pamięci.

https://youtu.be/l6K411xb-tA

https://youtu.be/ONbReOXYwMo



Jan Traczyk

Janek Traczyk to kolejny artysta, którego poznałam przez Studio Accantus i szczerze mówiąc, początkowo był dla mnie dość obojętny, ale to dlatego, że jego pierwsze role w Studiu, czyli Mariusz z ,,Nędzników", Raoul z ,,Upiora w operze" i Albert z ,,Tańca Wampirów", są dla mnie dość nudne i mało wyrazist. Na szczęście, potem pozwolili już Jankowi bardziej się wykazać w bardziej dynamicznych rolach, które pokazują możliwości jego głosu, chociażby Upiór w ,,Love Never Dies"(co prawda, Janek wiekowo i wizualnie za bardzo na tę chwilę nie pasuje do roli Upiora, ale kiedyś się zestarzeje ;)), Mojżesz w ,,Księciu Egiptu"(co do ,,To, co ukochałem" mam mieszane uczucia, ale ,,Plagi" są cudowne) czy główny bohater ,,The Greates Showman". No i oczywiście, grany jednocześnie w Teatrze Muzycznym w Gdyni, Gringoire z ,,Notre Dame de Paris". Uwielbiam ten musical i piosenki Gringoire'a, uwielbiam Bruno Pelletiera, który grał tą rolę w pierwszej wersji i zawsze byłam przekonana, że nikt mu nigdy nie dorówna, jednak Janek swoim ,,Czasem Katedr" zachwiał tym przekonaniem. Uwielbiam jego głos, nie kryję się zresztą z moją słabością do wysokich, klasycznych głosów, ale też emocje jakie są w każdym jego wykonaniu oraz ogromną charyzmę, która niesamowicie przykuwa uwagę. Widziałam Janka na żywo na koncercie Accantus Live.2.0 i nie dało się oderwać od niego oczu, moim zdaniem aktorsko był najlepszy z całej ekipy, szczególnie w piosence ,,Nadszedł czas" z ,,Króla rozrywki".

Jeśli chodzi o role musicalowe Janka to te o których wiem to: Parys w ,,Romeo i Julii"(nie jestem pewna, czy nie grał w spektaklu na którym byłam, ale że nie znałam wtedy ani Accantusa, ani Janka, to nie rzucił mi się w oczy), Jan w ,,Metrze", Gringoire w ,,Notre Dame de Paris", Jan w ,,Pilotach", Chris w ,,Miss Saigon" i Radames w ,,Aidzie". Ma też na swoim koncie autorski spektakl ,,Byłem w Ameryce".

https://youtu.be/l5xnhN4wli0

https://youtu.be/72_hxgYuoSA



Tomasz Steciuk

Byłam jakoś w szóstej klasie podstawówki, kiedy znalazłam nagranie z ,,Upiora w operze" z Tomaszem Steciukiem i Edytą Krzemień. I jak już wspominałam, to było jak objawienie, zakochałam się w tej wersji, w tej muzyce i historii, o ,,Upiorze" marzę od kiedy wrócił do Białegostoku, a moim wymarzonym Erikiem jest zdecydowanie Tomasz Steciuk. Człowiek z cudownym, klasycznym głosem, który czasami budzi we mnie wstrząs, że mężczyzna potrafi wyciagać takie dźwięki, i który przenosi mnie do innego świata. Na żywo go nie widziałam nad czym ubolewam, wiem, że uchodzi za jednego z najlepszych polskich wykonawców musicalowych pod względem aktorkim i jestem skłonna w to wierzyć, bo w samych tych nagraniach widzę ogromne emocje i wczucie w rolę, ogólnie Steciuk jest bardzo charyzmatycznym człowiekiem, co widać po wywiadach i filmikach z nim. Jego Upiór jest pełen dramatyzmu i gwałtownych emocji, ale z kolei filmik z parodią piosenki z ,,Evity" to przykład wielkiego talentu komediowego. Oprócz tego Steciuk ma na swoim koncie wiele ról w dubbingu, i to całkiem innych od jego wizerunku musicalowego, chociażby Prosaczek w ,,Kubusiu Puchatku", Szeregowy w ,,Madgaskarze" czy książę w ,,Barbie jako księżniczka wyspy", gdzie również zachwyca głosem.

Jego role musicalowe to z kolei raczej silni, zdecydowani, często skomplikowani mężczyźni tacy jak Erik, Szef w ,,Miss Saigon"(w pierwszej wersji grał też rolę Johna, a jego ,,Bui Doi" to piosenka, która mnie zniszczyła psychicznie), Komarowski w ,,Doktorze Żywago" czy prezydent Peron w ,,Evicie", ale też komediowy Gomez w ,,Rodzinie Addamsów"

https://youtu.be/a47nUyLilu8

https://youtu.be/hmSwVTQbyvQ

(polecam ten film, to jest cudo po prostu)



Łukasz Zagrobelny

Tego pana też raczej ludzie kojarzą głównie z muzyki rozrywkowej i wiem, że w Polsce ludzie często nie lubią, kiedy w musicalach obsadzani są wykonawcy kojarzeni głównie z działalności solowej, ale na Zachodzie jest to normalne, więc mam nadzieję, że u nas też to podejście się kiedyś zmieni. Przyznaję bez bicia, że Łukasza też poznałam z piosenek popowych i że bardzo je lubię, uważam, że razem z Andrzejem Piasecznym to najlepszy polski współczesny piosenkarz, za to byłam w sporym szoku, kiedy dowiedziałam się, że gra w musicalach i to nie jakoś gościnnie, ale od lat i bardzo profesjonalnie, nie wiem czy nawet teraz nie stał się bardziej znany z musicali, bo nie pamiętam, kiedy ostatnio wypuścił solową piosenkę. Grał min. Thuya w ,,Miss Saigon", Enjorlasa w ,,Nędznikach", oprócz tego w ,,Grease", ,,Kotach" czy ,,Pięć ostatnich lat" w Romie. W Teatrze Muzycznym w Gdyni grał Clopina w ,,Notre Dame de Paris", obecnie można go posłuchać w tytułowej roli w ,,Doktorze Żywago", Judasza w ,,Jesus Christ Superstar" oraz ponownie w roli Enjorlasa.

Jak u góry, uwielbiałam ciepły głos Łukasza w jego solowych utworach, ale kiedy odsłuchałam nagrań z ,,Doktora Żywago" byłam zszokowana tym jak śpiewał klasycznie. Gdybym go wcześniej nie znała, nie powiedziałabym, że jest to ktoś, kto na co dzień śpiewa pop, i może nie były to dźwięki na miarę ,,Upiora w operze", ale chyba dzięki temu ten jego Żywago jest naturalny i bardziej emocjonalny.

https://youtu.be/vMyQ9U1XHrE

https://youtu.be/6Wad27LsCYE



Kamil Zięba

Mam wrażenie, że większość panów, którzy się tu pojawili, śpiewa raczej wysoko, więc jedziemy z kimś, kto głos ma raczej niski, czyli z Kamilem Ziębą, znanym większości ze Studia Accantus, ale też z musicali ,,Ania z Zielonego Wzgórza", ,,Wonderful Town", ,,Rodzina Addamsów", ,,Czarownice z Eastwick" czy ,,Rock of Ages".

Może nie od początku byłam fanką głosu Kamila, natomiast na pewno byłam fanką jego charyzmy i poczucia humoru, które bardzo urzekają i sprawiają, że nie można oderwać od niego oczu. Mam wrażenie, że Kamil jest bardzo ,,teatralny", co widać po filmikach z jego udziałem, gdzie często widać przerysowanie i groteskę, ale są one świadome. No i wielbię wybór go na Powhatana do piosenki ,,Dzicy są", niby się nie naśpiewał, a nie da się zapomnieć tego występu.

https://youtu.be/bTyIH9GwC6Y

https://youtu.be/wzgOUjTQFio



Adrian Wiśniewski

Zastanawiałam się, czy wrzucić tu Adriana, bo on nie gra w musicalach, tylko w dramatach, ale biorąc pod uwagę jego dorobek w Accantusie i że jest to wykonawca, którego słyszałam na żywo najwięcej razy, chyba musiał się tu znaleźć.

Pierwszym filmikiem z Adrianem jaki widziałam było ,,Tylko jedno życie masz" z ,,Afery Mayerling". Adrian jest świetnym Taafem, czy to w ,,Tylko jedno życie masz" czy ,,Sznurkach władzy", gniewnym, nienawistnym, szalonym, ale też pełnym cynizmu wobec innych. W ogóle jest znakomitym aktorem, jego role to zazwyczaj źli, demoniczni faceci, a jego piosenek naprawdę można się przestraszyć. Uwielbiam jego Jekylle'a/Hyde'a, gdzie w obrębie jednej piosenki Adrian kreuje dwie całkiem różne postacie, a także wykonania piosenek Upiora czy ,,Piękno jak nóż" z ,,Mozart L'Opera Rock", które ma całkiem inny klimat niż wykonanie francuskie, gdzie ten Salieri jest bardziej szalony niż zły i pełen nienawiści. Ale Adrian jest też super aktorem komediowym, który świetnie potrafi rozbawić, zwłaszcza piosenkami kabaretowymi, które śpiewa na recitalach, a jego wykonania ,,Ostatniej nocy świata" z ,,Miss Saigon" czy ,,Miłość stanęła w drzwiach" z ,,Krainy Lodu" są ciepłe i urocze.

Widziałam Adriana na żywo trzy razy - raz jako gościa na recitalu Kuby Jurzyka, potem na jego własnym recitalu, a w końcu na koncercie Accantus Live.2.0., i za każdym razem to były niesamowite występy, pełne emocji i autentycznego wczucia w rolę, ale też humoru. Miałam ciary na ,,Tangu Roxenne", autentycznie śmiałam się przy ,,Pod balkonem", po ,,Sznurkach władzy" wstydziłam się do niego podejść na spotkaniu, a ,,Konfrontacja" z Jekylle'a na koncercie Accantus Live to był ten moment, kiedy stałam wokół ludzi na sali i czułam czysty strach.

https://youtu.be/ny2LlpE3g_Y

https://youtu.be/Jz5VLgepFlc



Mam nadzieję, że dobrze się czytało ;)


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro