Motywy challenge

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng


Zostałam nominowana przez AnOld-FashionedGal  do wyzwania, polegającego na przeanalizowaniu motywów, które najczęściej występują w moich pracach.

Wybrałam siedem motywów, które moim zdaniem są najbardziej charakterystyczne i przeliczyłam, jak często pojawiają się we wszystkich moich pracach zamieszczonych na Wattpadzie. Wyszło, że najczęściej jest to wątek ciąży i rodzicielstwa, który pojawia się łącznie 38 razy - 9 razy w ,,Grekach" (liczę liczbę matek, a nie ich dzieci, bo to byłby kosmos), 6 razy w ,,Wyrokach Gwiazd", 3 razy w NWS, 1 raz w ,,Cenie Magii", 2 razy w ,,Kruczej Tancerce", 1 raz w ,,All is Forgiven - Jazon i Medea", 3 razy w ,,Celtyckich sercach", 1 raz w ,,Kołysance Ewy", 1 raz w ,,Zerwanej nici", 2 razy w ,,Balladzie o Balladynie", 1 raz w ,,Przypadku panny Isabelli Wright i  1 raz w fanfiction ,,Styczniowa Noc".


Staram się pisać w miarę niejednorodnie, tak żeby różne postacie miały różny stosunek do macierzyństwa (mówię głównie o kobietach, bo łatwiej jest mi się utożsamić z postacią matki niz ojca) i nie było to wszystko ,,na jedno kopyto", ale jak pewnie kilka osób zwróciło uwagę często to macierzyństwo jest trudne i niejednoznaczne. W ,,Grekach" jest wątek Klitajmestry i myślę, że po części też Hekabe, w ,,Wyrokach Gwiazd" mamy backstory matki Sfinks, w NWS myślę, że podpada pod to Eira i Elowen, w ,,Cenie Magii" matki Margisy i Nathana oraz po części chyba też sama Margisa i Vivienne, w ,,All is Forgiven" mamy dzieciobójstwo, w ,,Celtyckich sercach" jest Rhiannon i Taliesin, w ,,Zerwanej Nici" główna bohaterka ma ciężką relację z matką i oczywiście ,,Kołysanka Ewy" opiera się na tym, co mogłaby czuć matka do swojego dziecka poczętego w wyniku gwałtu.

Dla porządku dodam, że w ,,Wyrokach Gwiazd", ,,All is forgiven", ,,Celtyckich sercach" i ,,Balladzie o Balladynie" (tu już tak humorystycznie) mamy wątek adopcji/przysposobienia dziecka.


Drugim wątkiem, który często się pojawia jest szeroko rozumiany wielokąt, który łącznie pojawił się u mnie 18 razy - w ,,Grekach" są 3 (będzie jeszcze jeden), w Edypie 1, 3 w NWS, 2 w ,,Cenie Magii", 1 w ,,Kruczej Tancerce", 1 w ,,All is Forgiven" (uznaję relację Kreuza-Jazon-Medea-Egeusz), 2 w ,,Celtyckich sercach", 1 w ,,Kołysance Ewy", 1 w ,,Zerwanej Nici", 2 w ,,Balladynie", 1 w ,,Ludzie mówią żegnaj".

Jest to o tyle śmieszne, że nie przepadam tak naprawdę za trójkątami, ale może nie są one aż tak typowe, ponieważ zwrócono mi uwagę, że moje postacie zazwyczaj są ,,monogamiczne" i rzeczywiście te trójkąty nie opierają się zazwyczaj tak jak w niektórych tekstach, że bohater/ka ,,kocha dwie osoby i nie wie, kogo wybrać" tylko zazwyczaj tylko jedna relacja opiera się na miłości, a reszta jest w jakiś sposób przymuszona, nie traktowana przez bohatera poważnie albo ludzie się friendzonują.

(Uwaga- spoilery) - w ,,Grekach" Helena, Laodike i Klitajmestra są z jedną stroną tego trójkąta z przymusu, a kochają drugą stronę, w ,,Wyrokach Gwiazd" Edyp jest zaręczony z Jokastą z rozsądku i też jej nie kocha, w NWS Elowen jest wydana za Lucjusza, a kocha kogoś innego, z kolei Gwaine spotykał się z Lisą, ale kochał tylko Eirę, podobnie Gorlois w ,,Cenie Magii". W ,,Kruczej Tancerce" Karolina zfriendzonowała Michała, Medea była żoną Egeusza z rozsądku, ale kochała Jazona, w ,,Celtyckich sercach"Branwen i Rhiannon były obiektem uczuć pewnych mężczyzn, ale wybrały kogoś innego, a w ,,Zerwanej nici" Grace została zfriendzonowana przez nauczyciela, który miał narzeczoną.

Te bardziej ,,skomplikowane" czy ,,trójkątowe" wątki to Michał w ,,Kruczej Tancerce", któremu przeszła miłość do Karoliny, Lancelot w NWS i ,,Ludzie mówią żegnaj" (chociaż tu do własnej interpretacji, czy to była prawdziwa miłość), Zosia w ,,Kołysance Ewy", która zakochała się w Adamie, a potem w Ahmedzie (Sienkiewicz w grobie się przewraca), Irina w ,,Styczniowej Nocy" (mam nadzieję, że Anold potwierdzi) i myślę, że można tu podciągnąć Uthera w ,,Cenie Magii", który oczywiście za swoją prawdziwą miłość uważał Igraine, ale czuł też coś do Nimue.


Następny w kolejności wątek nie brzmi dobrze, ponieważ jest to gwałt i różnego rodzaju molestowanie, które pojawiło się 3 razy w ,,Grekach" (a w drugim tomie pojawią się jeszcze 3 - osoby znające mitologię mogą się domyślać, o co chodzi, 3 razy w ,,Wyrokach Gwiazd", 2 razy w ,,Cenie Magii", 2 w ,,Kołysance Ewy" i myślę, że po części można pod to podciągnąć Elowen i Lucjusza w NWS oraz Branwen i jej brata w shocie ,,Uwięziona w Irlandii". Wychodzi razem 15 razy, ale na swoją obronę mam to, że jeśli chodzi o Klitajmestrę, Helenę, Pelopię oraz ofiary Lajosa i postacie z Sienkiewicza, to tak było w oryginale i nie mam na to wpływu (może z Klitajmestrą i Heleną nie jest to tak jednoznaczne, ale naprawdę z dzisiejszego punktu widzenia nieprzedstawianie tych wątków jako molestowanie byłoby zwyczajnie niesmaczne).

Z tego wątku po części wynika coś związanego też z rodzicielstwem, czyli ciąża w wyniku gwałtu, która pojawia się 2 razy w ,,Grekach" (będą jeszcze dwie), 1 raz w Edypie, 1 raz w NWS (po części), 1 raz w ,,Cenie Magii" i 1 raz w ,,Kołysance Ewy", czyli wychodzi na to, że około połowa tych przypadków skończyła się ciążą. Zastanawiam się, czy coś jest ze mną nie tak.


Zaszczytne czwarte miejsce z 12 przypadkami zajął motyw królestwa i jakiegoś zamku, który pojawia się w Grekach, Edypie, NWS, ,,Cenie Magii", ,,Kruczej Tancerce", Balladynie, ,,Celtyckich Sercach", ,,All is Forgiven" oraz ,,Ludzie mówią żegnaj".


Piąte miejsce zdobyły ex aequo dwa motywy związane z romansem. Pierwszy jest bardzo charakterystyczny dla mojej twórczości, mianowicie główna bohaterka to zazwyczaj wredna jędza, która długo odrzuca i nie docenia starającego się o nią mężczyznę. Wrzucam tu Helenę z ,,Greków", Sfinks z ,,Wyroków Gwiazd", Morganę i Reinę z NWS, Vivienne z ,,Ceny Magii", Karolinę, jej mamę i Maję z ,,Kruczej Tancerki", Medeę oraz z przymrużeniem oka Balladynę i Alinę (w końcu odrzucała Filona). Mam złe wieści, główna bohaterka ,,Czarownicy znad Bełdan" też taka będzie. Nie wiem, co mam z tym motywem, ja naprawdę nie jestem wredna w realnym życiu.

Tyle samo punktów zdobył wątek aranżowanego małżeństwa bądź małżeństwa z rozsądku, który pojawił się 4 razy w ,,Grekach", 2 razy w NWS, 1 raz w ,,Cenie Magii", 1 raz w Medei oraz 2 razy w ,,Kruczej Tancerce". Co ciekawe, mimo że pisałam raz, że lubię ten wątek to nie jest on przedstawion w zbyt pozytywnym świetle, ponieważ tylko w przypadku Karoliny i Marcina kończy się on standardowym zakochaniem w sobie. Zaliczam tu też małżeństwa Reiny i Vivienne, ale tam jednak było trochę uczuć, więc to inna kwestia. Ale mam w planach zrobić jeszcze trzy takie wątki, które będą pozytywne, więc się wyrówna.


Na sam końcu dość oczywisty wątek oparcia fabuły na mitach legendach, które występuje oczywiście w Grekach, Edypie, ,,Celtyckich sercach", Medei i ośmielę się też powiedzieć, że w fanfickach z Merlina, które oczywiście bazują na legandach arturiańskich i zawsze starałam sie robić też jakiś research ściśle związany z kręgiem kulturowym Celtów, bo go kocham. Stwierdzam też, że pisanie o mitologii celtyckiej bardziej się opłaca, bo ludzie mniej ją znają i nie wychodzą z założenia, że nie ma sensu o tym pisać albo że to fanficki, a przynajmniej rzadziej, albo że czyjś sposób interpretacji jest nieprawidłowy.


Mam nadzieję, że taka forma była ciekawa i Was nie zanudziłam. A do dalszego ciągu wyzwania nominuję:

Lollires

balbinaangelina


(Wiem, że Anold już Was nominowała, ale teraz macie dodatkową motywację)

AnotherDaydreamer-

mania2610 (Możesz to zrobić na Facebooku albo Instagramie ;))

I każdego, komu spodobał się challenge i ma ochotę się pobawić motywami.






Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro