Dżesika

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Kolejne pytanie, które pozostaje bez odpowiedzi, ale może wspólnymi siłami uda nam się ją znaleźć, to: dlaczego Jake z uporem maniaka nazywa Jessy Jessicą?
Mam trzy teorie, ale żadna nie wydaje mi się w stu procentach właściwa.

1. Jake nadal czuje dystans do grupy.
Na początku był to dystans spowodowany nieufnością. Więc z jego strony byłoby to dość profesjonalne podejście, żeby nazywać ją tak, jakby mówili o niej w wiadomościach gdyby okazała się być współsprawcą zniknięcia Hanah.
Potem jednak nie było już wątpliwości, że Jessy nie jest niczemu winna, a on na grupie palnął Jessica. Najprawdopodobniej nadal nie czuł się częścią grupy, uważał że zniknie z ich życia tak szybko jak tylko znajdzie się Hanah, więc nie chciał się spoufalać.

2. Jake ma jakieś zaburzenie
Zanim obrzucicie mnie pomidorami i zgniłymi jajami dajcie wytłumaczyć. Znam dwie osoby z zespołem Aspergera, które uparcie mówią swoje i nie da im się wytłumaczyć, że to, co mówią nie ma sensu lub może być odebrane przez obcych jako nietaktowne. Czasami takie zachowania mają też miejsce przy zaburzeniach nerwicowych - na przykład obsesyjny pedantyzm i perfekcjonizm. Uważam, że Jake jest trochę perfekcjonistą, a przynajmniej ciężko mu założyć margines błędu, że coś może się spieprzyć. Możliwe, że po prostu mówi, że wszystko będzie dobrze, tylko po to, żeby uspokoić MC, ale kłamie. No nie ważne, bo w sumie do czego innego zamierzałam, a pogalopowałam z wyjaśnieniami 😅
Do rzeczy: kojarzy ktoś bajkę z Cartoon Network pt. "Edek debeściak"? Tam był wiewiór Bodzio. Za każdym razem gdy Edek przedstawiał swojego wiewiórkowego przyjaciela, ten go poprawiał: "W zasadzie to w dowodzie mam Bogusław." To mi się strasznie kojarzy z sytuacją z Jessy.
Problem polega jednak na tym, że nie jest to zasadą - Dana nie nazywa Danielem, a Richiego Richardem. No i sam przedstawia się skróconą formą swojego imienia, a nie Jacob. (Tak, Jake to skrót od Jacob, czyli po polsku nazywałby się Jakub/Kuba)

3. Niedoróbka w grze
Przyznam szczerze, że to może być mocno naciągane, bo żeby to sprawdzić, musiałabym zagrać jako chłopak, a jeszcze nie miałam tej okazji. Jednak gdym tak grała, to mogłabym zrozumieć Jake'a.
Ale przyjrzymy się poniższemu ciągowi wydarzeń:
Jake ostrzega MC, żeby nikomu nie ufał, zachował dystans i patrzył obiektywnie.
MC zapewnia go, że tak będzie, ale zaczyna czuć coś do Jessy i z nią flirtować.
Okazuje się, że Jessy pasuje do inicjałów i tym samym pasuje na podejrzaną.
MC ostro sprzeciwia się tej teorii.
Jake wie, że MC nie może być w tej sytuacji obiektywny i... A Wy jak byście się czuli na jego miejscu? Ja bym była wkurzona, że MC nie trzymał uczuć na wodzy i dał się uwieść jakiejś rudej małpie (naprawdę nie mam nic do Jessy, piszę, co mógł myśleć Jake), która pod słodką buźką może skrywać mordercze zapędy.
A co jeśli wersja męska była pisana jako pierwsza, a potem przerabiana na żeńską, a autorzy zapomnieli o tym szczególe i go nie zmienili? Może w wersji żeńskiej Jake wcale nie miał być do Jessy tak bardzo uprzedzony?

A co Wy myślicie w tym temacie?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro