czy oni zapomnieli...?

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Obudziłam sie w bazie z kocy.

Hmm widocznie musiałam tu zasnąć po skończeniu robienia jej.

Wyszłam z bazy I poszłam do kuchni.

- Wszystkiego najlepszego skarbeczku!- powiedziała Eugenia jak tylko weszłam do kuchni.

A no tak mam dziś urodzinki!!!!
Zupełnie zapomniałam

- dziękuję- powiedziałam I się uśmiechnęłam.

- Siema mała- powiedział do mnie shane wchodząc do kuchni.
- Hejka! - powiedziałam i czekałam aż on złoży mi życzenia urodzinowe ale nic.

-co tam? - zapytałam może potym sobie przypomni.
- a nic. Nie wyspałem się wogule to chwilkę potem jak skończyliśmy robić bazę to poszedłem spać. Była już 22 aż dziwne że jeszcze biegałaś. I miałaś siłę na to.- chyba zapomniał....

- siema.- mrukną tony zapatrzony w telefon wchodząc do kuchni.- jedz dziewczynko.- powiedział Gdy spojrzał że pod nosem mam talent z naleśnikiem.

O też zapomniał...

Zobaczmy czy reszta też....

Wiem że krótki ale jutro mam sprawdzian z polskiego więc coś powtórzyć muszę.

Papa<3

Ps. Obiecałam że będę wstawiać częściej to spróbuję was nie zawieść.


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro