01.04.2020

Kochany Bracie,

Tak o Tobie myślę, dalej. Jak o starszym Bracie. Kiedyś dobrze się dogadywaliśmy, bawiliśmy się razem i nie raz się na siebie wkurzaliśmy (a raczej ja na Ciebie).

  Tęsknię za tym. Ty już jesteś pełnoletni, wywalono Cię ze szkoły, urwał nam się kontakt. A mimo to, chcę żebyś wiedział - zawsze możesz na mnie liczyć. Ostatnio gdy rozmawialiśmy, byłeś pijany. Ale śmialiśmy się z głupstw jak kiedyś. 

  Pamiętasz jak kiedyś wyznałeś mi miłość, a ja dałam Ci pierwszego kosza? Tęsknię za naszym wspólnym dzieciństwem, chowaniem się w szafie i bieganiem z kijami walcząc z wyimaginowanymi zombiakami i orkami. 

Gdzie się podziały te czasy? Dlaczego mam wrażenie, że mnie unikasz? Czasem też mi się wydaje, iż nie pamiętasz tego co nas kiedyś łączyło. Budowaliśmy szałasy, biegaliśmy po okolicznych lasach i robiliśmy ogniska, w których piekliśmy jabłka i kiełbaski.

Gdy zerwała z Tobą dziewczyna, gdy zacząłeś znikać nocami, gdy było czuć od Ciebie alkohol, gdy paliłeś, gdy pogorszyły się oceny - sądzę, że tylko ja widziałam, iż coś się dzieje. Ale nie pytałam, trochę tego żałuję. Reszta rodziny wolała Ciebie obgadywać, niż ci pomóc. Mówili, że po prostu jesteś leniwy i masz wszystko gdzieś.

Sam z czasem przyznałeś, że masz wszystko gdzieś.

Ale ja byłam tam, gdzie byłam. Tam gdzie nastolatkowie mieli to samo w oczach, co Ty. To co cichutko szeptało "Pomóż", podczas gdy usta mówiły "Mam wszystko gdzieś, zostaw mnie samego". 

Myślę, że nie wiesz tego, że ja wiem co się z Tobą dzieje. Albo, że chociaż się domyślam. Nie mam odwagi napisać Ci tego wszystkiego na Facebooku (gdzie moje zaproszenie do znajomych usunąłeś). Raczej nigdy tego nie przeczytasz, ale dalej mam na to nadzieję. Głupie, nie?

Chcę po prostu, żebyś wiedział, że jeśli potrzebujesz pomocy to jestem. Na zewnątrz jesteś twardy, śmieszkiem, który niczego się nie boi. A w środku? Zagubionym chłopcem, który boi się poprosić o pomoc w obawie, że i tak jej nie dostanie.

Kiedyś może Tobie to wszystko powiem osobiście. Mam nadzieję, że dzięki temu wrócimy do dawnej więzi, nim będzie za późno.
 

Do kiedyś,

Młodsza kuzynka <3