Dla D....(1)

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Hej...
Kochałam Cię, wiesz?
Jak nigdy nikogo...
Mam nadzieję, że tego nie czytasz, bo znowu będzie, że jestem zła...
A przecież muszę jakoś żyć, nie?
A właśnie...
Żyć...
Zaraz jak popsuło się z Tobą, zaczęło się psuć wszystko inne...
I znowu wszystko na mnie spada
A ja nie umiem tego poukładać
Ty sprawiałeś, że choćby nie wiem co się działo to czułam iskrę...
Byłeś moim sensem
Byłeś moim sercem
Byłeś mną
A wiesz, że nie życzę Ci źle?
Nie potrafię...
Jedynie boli mnie..
Zresztą moje serce już jest tak poranione...
Może zjawi się ktoś kto je sklei...
Może...
Mam nadzieję, że Ty jesteś szczęśliwy, kochanie...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro