Ja vs. reszta świata #28 (edycja: epidemia)

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Internet: Panuje epidemia, więc #zostańwdomu i czytaj!
Amelia: Chwila, tylko ogarnę pięć prac pisemnych i już lecę.

Uczelnia: Nauczanie on-line.
Amelia: Chwila, tylko sprawdzę cztery różne platformy... Dlaczego to się nie otwiera?... Co? Zadanie na wczoraj? Ale że jak to materiał zbiorczy z miesiąca wykładów?

Uczelnia: Jest też możliwość prowadzenia zajęć w czasie rzeczywistym przez różne komunikatory.
Amelia: Mam jedne takie zajęcia.
Rodzina w tym czasie: Podgłośnijcie to radio! Co, nie słyszę! Mów głośniej!
*przekoloryzowane; naprawdę się starają nie przeszkadzać

Amelia: W końcu zrobiłam zadanie z gramatyki opisowej, z czystym sumieniem mogę się zabrać za kulturę!
Nowy materiał na gramatykę opisową: Cześć!
Czyli życie od zadania do zadania

Amelia: Ale mam dobry nastrój! Mogę usiąść i przez chwilę nic nie robić, bo wszystkie zadania już zrobiłam.
trzy maile później
Rina:
Mela, co robisz?
Amelia: Zadania na uczelnię...

Rodzice: O co chodzi z tymi memami?
Dzieci: I taj nie zrozumiecie.
Epidemia:
Dzięki mnie powstają genialne memy.
Mama Amelii: A widzieliście już tego mema?
Amelia: Mamo, masz teraz więcej memów niż ja...

Amelia: Lepiej zostanę w domu... Ale trochę zgłodniałam, więc może coś zjem.
Amelia, pięć minut później: Ale jestem głodna!
Amelia, pięć minut później: Dawno nic nie jadłam...
Tata, pięć minut później: Kto jeszcze ma ochotę na coś słodkiego?
Amelia: Ja! Strasznie zgłodniałam!

Amelia: Mam tyle koszulek po domu, że nigdy ich wszystkich nie założę, skoro chodzę na przemian w trzech ulubionych...
Epidemia: Nie wychodź z domu.
Amelia: ... Plus jest taki, że mogę założyć różne koszulki po domu.

Amelia: Nie znoszę ciepła.
Reportaże o różnych krajach Afryki: Cześć.
Amelia: Chcę do Afryki. Maroko, Algieria... Wszędzie.

Wszyscy: Ten czas jest taki smutny, nic tylko siedzieć i płakać...
Hania: Ze śmiechu!
Amelia: Sami zobaczcie, jak żałosne było życie Hani, zanim to było modne.
Nadzieja w skarpetkach zaprasza! ♥
A jeśli już czytałaś/czytałeś, to poleć znajomym. ♥♥♥
I swojej śląskiej babci.

A jeśli macie jakieś swoje sytuacje do Ja vs. epidemia, to śmiało podsyłajcie, może uda nam się ponownie stworzyć edycję czytelników, tak jak w przypadku komunikacji miejskiej. No i jestem ciekawa, co tam u Was, a to świetny sposób, żeby trochę się pożalić i poznać. A nuż okaże się, że z kimś macie podobne problemy podczas pandemii? 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro