EPILOG

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

10 lat później

- Jeszcze trochę, kochanie.

- Ale ja już nie wytrzymam! Niech to się zacznie, bo chcę już coś zjeść.

- No wiesz co? To już dzieci zachowują się dojrzalej niż wy, a mają dziewięć lat! A wy ile, staruszki? Już niedługo stuknie wam czterdziestka.

Niall spojrzał na Julię spod byka.

- Możesz mi o tym nie wspominać? Już wystarczy to, że dzisiaj Karlie znalazła u mnie siwego włosa.

- O matko, co za dramat! – zawołał z udawaną rozpaczą Louis stojąc od grupki przyjaciół dwa metry dalej i wypatrując czegoś lub kogoś w tłumie gości.

- Nie przejmujcie się nim, stara się pokazać że go symptomy starzenia się nie dotyczą, ale przyrzekam że jakiś tydzień temu, gdy wróciłam z dzieciakami z zakupów, to stał przed lustrem i narzekał na swój piwny brzuszek – powiedziała Brigitte, a całe towarzystwo zaśmiało się z bruneta.

- Śmiejcie się, śmiejcie. I tak wciąż jestem uwielbiany przez nasze fanki.

- Dobrze, dobrze Tomlinson. Lepiej powiedz nam, gdzie zgubiłeś Theo – Julia pogładziła swój brzuch ciążowy.

Jak na zawołanie z tłumu zaproszonych celebrytów i ważnych osobistości wyłonił się dziewięcioletni chłopczyk uśmiechający się szeroko do swojego wujostwa.

- Już się sam znalazł – Theo zajął miejsce między Liamem, a Karlie.

- Gdzie byłeś? – zapytała lekko znudzonym tonem mała dziewczynka, która siedziała na kolanach u Liama.

- Olivia, nie jesteś moją mamą żeby mnie wypytywać o wszystko – mały przewrócił oczami skupiając uwagę na ludziach siedzących po drugiej stronie pomieszczenia.

- Może nie matką, ale siostrą już tak – uśmiechnęła się uroczo.

Może się domyślacie, a może nie ale wspomniane tutaj rodzeństwo to dzieci Harry'ego i Angel. Po koncercie, zespół wydał płytę zatytułowaną „Four" i pojechał w trasę promującą ją. Wszystkim parom było ciężko w rozłące, więc dziewczyny stwierdziły że zrobią niespodziankę i poleciały na koncerty, które grali akurat na Filipinach.

Taaak, niespodzianka wyszła taka, że dziewięć miesięcy później Angel wyklinała swojego męża od najgorszych na sali porodowej. W tej sytuacji przeważyły geny z jej strony, ponieważ na świat przyszli Theodore Nicholas Styles oraz Olivia Laurena Styles. Bliźniaki, mimo różniącej ich od siebie płci to i tak byli do siebie niewiarygodnie podobni. Oboje mieli kręcone włosy i dołeczki w policzkach po Harrym, ale kolor włosów po Angie. Jej naturalny brąz nie był tak ciemny jak Stylesa.

Gdy zdjęcie z sali porodowej obiegło cały świat, ludzie oszaleli i wywindowali ich rodzinę na sam szczyt popularności. Fanki emocjonowały się swoim idolem w tak pięknym momencie, tak wspaniale wzruszonym i wpatrzony z miłością w swoją rodzinę.

Jednak to było jakieś dziewięć lat temu, teraz Theo powoli stawał się młodszą wersją swojego ojca, na szczęście jeszcze nie doszło mu do charakteru sprośne poczucie humoru. Chociaż mając takich wujków długo nie będzie trzeba czekać. Za to Olivia była słodką małą dziewczynką, która czarowała każdego swoją dziecięcą słodyczą. Uwielbiała to, kiedy babcia brała ją do kwiaciarni i opowiadała o kwiatach. Po prostu bardzo przypominała Angel tylko bez zamiłowania do modelingu, prędzej fascynował ją świat jej taty, w którym teraz tkwił.

W skrócie, Liam i Sophia doczekali się także dwójki dzieci, Julia z Zaynem mieli już córkę, ale Julia znów zaszła w ciążę i mieli nadzieję na chłopca. Louis z Brigitte poszaleli i nie do końca było wiadomo kiedy to się stało, ale mieli trójkę potomstwa, dwóch chłopaków i dziewczynkę, oczko w głowie swojego tatusia. Niall i Karlie mieli jedną córkę, śliczną małą blondyneczkę z oczami Horana.

- Była taka ładna, widać że wdała się w mamę – mówił Theo zachwycony do Olivii.

- Już młody wyrywa, po tatusiu oczywiście – zaśmiał się Louis.

Nagle zgasły światła, a rozbrzmiały pierwsze takty muzyki dobranej specjalnie pod show. Jedyne co było oświetlone to catwalk.

One Direction wydało jeszcze dwie płyty i zakończyło swoją karierę u szczytu sławy. Każdy mógł się w końcu zająć tym, co mu sprawiało równie dużą przyjemność.

Liam został przy muzyce, ale zamiast śpiewać i występować, zajął się jej tworzeniem. Louis mający trochę inne ambicje, założył własną wytwórnię, która szybko osiągnęła poziom porównywalny do tego, który utrzymywała SilverRecord Jamesa Williamsona dziesięć lat temu. Niall odciął się od byłej pracy i został trenerem reprezentacji narodowej Irlandii, poza tym odkupił od swojego byłego szefa sklep muzyczny, w którym kiedyś pracował i zrobił z niego dobrze prosperujące przedsiębiorstwo. A co z Zaynem i Harrym? Brakowało im tego co robili przed karierą muzyczną, więc założyli własną markę odzieżową pod nazwą ZARRY, z czego ich fanki śmieją się do tej pory.

To właśnie ich kolekcja jest w tym momencie prezentowana. Połączyli elegancję Saint Laurent z ekstrawagancją Louis Vuitton i dodając kilka elementów od siebie, stworzyli markę która wpisała się do kanonu mody obok takich nazw jak Gucci bądź Valentino. Najwyższa półka.

- Wspaniała – zachwycała się Julia sukienką, którą przed chwilą zaprezentowała jedna z modelek.

- Opłaciły im się te długie godziny przesiedziane w pracowni, to ich najlepszy sezon – przytaknęła jej Sophia.

- Harry mówił coś o tym, że będzie tutaj suknia, którą zaprojektował dawno temu.

Po przejściu kilku modelek i modeli muzyka zmieniła się na bardziej drapieżną, zmysłową, światła zmieniły nasycenie i moc. Cała publiczność nieświadomie wstrzymała oddech.

Zza kulis nagle wyszła Angel, czego nikt się tak naprawdę nie spodziewał, bo po zajściu w ciążę odsunęła się od modelingu, tym samym skupiając się na biznesie, który dostała jako prezent ślubny od Jamesa. A kwitł on wyśmienicie, w ciągu ostatnich dziesięciu lat poszerzyła sieć o kilkadziesiąt innych państw, więc Paradise było znane na każdym kontynencie. Jak widać teraz chciała zrobić wszystkim niespodziankę. I zrobiła.

To o tej sukni mówił w wywiadach Harry, mówił o niej, ale nie zdradził ani jednego szczegółu jak miałaby wyglądać.

Długa aż do ziemi, w kolorze soczystej czerwieni. Przylegała do jej ciała w odpowiednich miejscach, otulając je w niesamowicie ciekawy sposób. Długie rękawy miały sprawiać wrażenie, że jest ona niewinna pomimo koloru i fasonu, jednak to znikało w momencie, gdy ujrzało się wycięte plecy aż do pośladków. Ona była po prostu zachwycająca.

- Patrzcie, tam idzie mamusia! – powiedziała Olivia pokazując palcem na blondynkę idącą po wybiegu. Małej brunetce oczy świeciły się z zachwytu.

- Wygląda pięknie – skomentował Theo także zapatrzony w Angel.

Kiedy wszyscy modele i modelki przeszli jeszcze raz, na catwalk wyszedł Zayn z Harrym, mającym obok siebie swoją żonę.

Ludzie wstali z miejsc klaskając im, na co ukłonili się nisko. Harry odebrał mikrofon od technicznego, a widownia widząc to ucichła i z powrotem zajęła swoje miejsca.

- Dziękujemy za to, że tak entuzjastycznie przyjęliście naszą kolekcję. Bardzo nam na tym zależało, ponieważ każdy dodatek, każda osobna rzecz była inspirowana przeszłością. Ta sukienka – wskazał na blondynkę – również. Projekt powstał tego samego dnia w nocy po tym jak poznałem swoją żonę, więc jest to kreacja stworzona od samego początku z myślą o niej. Kolejna mała rzecz, która dowodzi temu jak bardzo ją kocham i dziękuję za pojawienie się jej w moim życiu.

Spoglądali na siebie z czułością, Angel starała się nie rozpłakać jednak każda taka przemowa jej męża wywoływała w niej właśnie takie reakcje. Nigdy wcześniej nie sądziła, że dostanie od życia więcej niż chciała i potrzebowała.

- Wow, tata serio musi bardzo kochać mamę – stwierdził Theo, na co Olivia ochoczo mu przytaknęła.

Wszyscy uśmiechnęli się wzruszeni patrząc na siebie. Cała trójka zmierzała już ku nim z uśmiechami na widok swoich przyjaciół i dzieci.

- O tak, nawet nie zdajecie sobie sprawy z tego jak bardzo – powiedział Liam przypominając sobie szybko w skrócie historię ich miłości.

- Kto by pomyślał, że lekkomyślność Harry'ego doprowadzi nas aż tutaj?


THE END




Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro