Wiele razy chciałam byś o tym wiedział,wiele razy coś sprawiało,że nie potrafiłam wysłać tej wiadomości,wiele razy bałam się,jak zareagujesz.

Czemu jesteś tak blisko,a jednak daleko?
Nie pozwalam sobie ciebie mieć.Zawsze uciekałam od szczęścia.Czasami to chore,ale nie jestem gotowa.

Nie jestem gotowa na twoją miłość,a jednak jedynym czego chcę to właśnie to.

Czemu nie mogę powiedzieć ci kocham cię?

Nie chodzi tu o to,że byłoby to nieprawdziwe,bo byłoby najprawdziwsze,ale jeśli twoje by nie było?

Nie chcesz mnie zranić,a wiesz że mówiąc mi swoje nieprawdziwe uczucia nie połamiesz mi serca.

Nie złamiesz tego krwawiącego serca,bo jesteś powodem dla którego bije.

Boję się,że stracę całego ciebie wraz z tymi dwoma słowami.

Kocham cię.

Czy to takie złe?
Jest dobre,bardzo dobre.Po prostu zaistniało w nieodpowiednim momencie,ale nie jest złe.

Jak się z tym czujesz?

Jak się z tym czujesz skrawku mojego nieba?

Jak się z tym czujesz?