A: Witajcie dzieci śmieci
Tony: Czy ty codziennie musisz coś mieć do nas?!
A: Oj tam Tony to ja was z ulicy wzięłam
Tony: Nie?
A: Cicho siedź
Steve: O nie, nie, przecież mówiłem tobie że kuchni nie wyremontuje!!
A: To nie o to chodzi moi mili
Bruce:?
A: Q&A!!
Wszyscy: cooo
A: A pytania od clintashaa
A: Pierwsze do Bruca Bennera
Bruce: *typowy atak fangirlu*
~Jak to jest żyć z tymi kretynami (czyt. Avengers)~
Tony: Cooo? My kretyni
Steve: Gdzie ty się takich słów nauczyłaś
Bruce: No wiesz, nie każdy tu jest kretynem, taka Natasha jest piękna i moja
Natasha: Powaliło cię? Ja ciebie nie kocham
Bruce: Trudno
*Bruce idzie do kąta i płacze*
A: Smutek, żal, ale Bruce, racja, Natasha nic nie brała, jeszcze
A: A teraz do Tonego!!
Tony: YEAH
~Daj kartę kredytową bo zabrakło mi na koszulkę AC DC~
Tony: Myślałem że jakieś sensowne, ale pewnie
A: Srark czego ty się spodziewałeś
A: Teraz do Clintusia
~Nauczysz mnie strzelać z łuku? ~
Clint: Pff pewnie, ale nie będziesz lepsza odemnie
A: *zaczyna bić Clinta widelcem* szacunku trochę, będzie lepsza na 100%
A: Teraz do Kapucynga
Steve: Kogo?
A: Ciebie
~Dej tarcze~
Steve: Dam ale na krótko
A: Wisz Clint, to się nazywa zachowanie
A: A teraz do Nicka Furrego!!
Nick: Po co ja tu przyszłem?
A: Nie, jeszcze lepsze!!
~Gdzie masz hak i czapkę piracie? ~
Nick: Ja jebix *wychodzi*
A: Może gdzieś zgubił?
Tony: Kto wie
A: Teraz pytania do dziewczyn!!
A: Pierwsze do Natashy
~Co powiesz na bycie nauczycielką (moją gimnastyki i walki?)~
Natasha: Też się zastanawiam
A: Do Wandusi
~Jak to jest mieć moce? ~
Wanda: No fajnie, bo wiesz jak Vision mnie wkurzy idzie 100 pięter w dół
Vision: CZKEAJ co?
A: A teraz do Sharon
Sharon: Omgg czy to od Steva?
A: Nie
~mogę Ci przybić piątkę, w twarz, krzesłem? ~
A: Dołączam się do pytania
Sharon: *wychodzi*
Steve: Czyli możesz
A: I ostatnie..
Tony: Do mnie
A: Nie bo do mnie hahahahah
~dasz mi korepetycje z pisania~
A: Jeżeli chcesz pisać suchary niczym ja, wydam książkę, będzie lepiej, a jeżeli chcesz skopywać książki jak ja, oczywiście że dam