Ulubiony

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

⋘ ──── ∗ ⋅◈⋅ ∗ ──── ⋙

Katie dużo wcześniej znała rozkład pomieszczeń przez brata, który w tym roku poszedł do trzeciej klasy liceum. Na przestrzeni lat udało się jej przeskoczyć aż dwie klasy, dlatego dzisiaj oficjalnie był jej pierwszy dzień jako licealistki. Na szczęście nie zaczęła go sama, ponieważ z impetem w kogoś wbiegła. Gdy tylko z towarzyszem wbiegła do klasy nauczycielka spojrzała na listę, a dopiero po chwili przypomniała sobie o dwóch nowych uczniach.

— Klaso powitajcie dwóch nowych uczniów. Keitha Kogane, który się do nas przeniósł z Nowego Yorku oraz Katie Holt, która przeskoczyła już łącznie dwie klasy wyżej.

Na twarzy Pidge pojawiło się pewnego rodzaju zażenowanie. Za każdym razem jak ktoś ją przedstawiał musiał o tym wspomnieć, co było już niesamowicie irytujące. Nie tylko ona wydawała się być zażenowana, ale również Keith. Oboje powiedzieli w tym samym momencie "cześć" do klasy, ale również trafili na jedno stanowisko pracy.

— To dopiero mój pierwszy dzień, a już liceum wydaje się być nudne — jęknęła do chłopaka Pidge. Prawdę mówiąc sądziła, że usiądzie z Hunkiem, ale nic nie wspominał o swojej nowej koleżance. Nie miała pojęcia ile umie Keith, ale nie miała zamiaru robić za niego wszystkich prac domowych, ani nic w te gusta.

— Poczekaj na rozszerzony angielski. To jest dopiero nudne. Te wszystkie bezsensowne pytania "co autor ma na myśli"— odpowiedział spoglądając na dziwne zadania na tablicy. Po kilku sekundach przerwy dodał — skąd mamy wiedzieć co on miał na myśli? Przecież tylko on to wie. 

— Masz rację. Przerabianie literatury jest bezsensowne, ale zdecydowanie najciekawszym przedmiotem jest...

— Fizyka — dokończyli razem zwracając uwagę nauczycielki. Zerknęli na siebie i od razu poczuli tą malutką nić porozumienia. Wiele osób uważa, że takie początku znajomości tylko w bajkach. 

Czasem małe rzeczy zbliżają ludzi do siebie. 

⋘ ──── ∗ ⋅◈⋅ ∗ ──── ⋙

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro