22 + smutne info
Ważna notka pod *bardzo* krótkim rozdziale.
P.O.V Martina
Nie wiem, czy uda nam się tutaj wytrzymać dłużej niż 4-5 dni. Jesteśmy słabi.
- Jestem głodna - do mojego boku przytuliła się Oliwia.
- Wiem, ja też
Jack cały czas siedzi przy drzwiach od prosiaczka. Co on zakochał się w nim czy co?
- Myślisz, że stąd wyjdziemy? - spytała się mnie.
- Musimy w to wierzyć.
Czarno-biały klaun podszedł do nas. Na jego twarzy malował się chytry uśmieszek.
- Ma któraś z was coś metalowego? - spytał. Nie odpowiadałam, bo wiedziałam, że nic mnie mam. Za to Oliwia z głowy, a dokładniej włosów wyjęła spinkę. Chwyciłam ją zanim dała ją Jackoowi.
- Do czego ci to?
- Chcesz stąd uciec? Chyba nie wyskoczysz przez okno, nawet jeżeli to nie uda ci się to, bo to nie jest zwykła szyba, to chyba w ogóle nie jest szyba.....
****
Sory, ale nie mam weny na tą książkę, muszę obejrzeć jeszcze raz Outlast'a i wszystko sobie przemyśleć. Więc zawieszam tą książkę :( do odwołania.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro