*44*

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

[14:03]
Jensen: Spaliłem babeczki ;_; .

[14:03]
Zoey: JAK?

[14:03]
Jensen: Zdrzemnęło mi się...

[14:03]
Zoey: Nie wierzę w ciebie ;_; .

[14:04]
Zoey: Chwila, chwila... z jakiej okazji piekłeś babeczki?

[14:04]
Jensen: Nie można tak bez okazji piec babeczek?

[14:04]
Zoey: CHWILA, TY PIEKŁEŚ BABECZKI.

[14:05]
Jensen: I to Cię dziwi? Jestem super kucharzem.

[14:05]
Zoey: Ale nie dobrym cukiernikiem 🤣.

[14:05]
Jensen: Ale starałem się ;_;

[14:06]
Jensen: Nawet zrobiłem... starałem się zrobić opierając się o twój przepis.

[14:06]
Zoey: Oooo ❤. Ale następnym razem nie spal tych babeczek, bo skopie ci dupsko!

[14:06]
Jensen: No dobrze 😐.

[14:07]
Zoey: A teraz wybacz, praca wzywa.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro