10.
Blondyn wyjął z kieszeni swojego iphona.
- Tak będzie mi łatwiej.-westchnął
- W porządku.-posłałam mu uśmiech, który smutno odwzajmił
Niall: Nie przerywaj mi.
Niall: Przypominasz mi swoim charakterem pewną bliską osobę, którą straciłem.
Niall: Mówiła że jest brzydką, nie zasługującą na szczęście dziewczyną.
Spojrzałam na chłopaka. Wystukiwał szybko coś na klawiaturze, a ja dostawałam nowe sms-y. Ujrzałam łzy w jego oczach.
Niall: Miała depresję.
Niall: Marniała w oczach.
Niall: Po pewnym czasie została anorektyczką.
Niall: Osoby, z którymi kiedyś się przyjaźniła; zaczęli się nad nią znęcać w szkole.
Niall: Miała tylko mnie jako przyjaciela.
Niall: Potem ja przeprowadziłem się z rodziną; z Mullingar do Londynu.
Niall: Każdego wieczoru, gdy rozmawialiśmy na skype/przez telefon; płakała przez różne sytuacje.
Niall: Aż w końcu nie wytrzymała i popełniła samobójstwo.
Niall: Wybacz mi, ale wtedy zachowałaś się podobnie do Niej. Wszystkie wspomnienia powróciły. Nie chce Cię stracić.
Odrzuciłam telefon na poduszki obok. Natychmiast wstałam i usiadłam na jego kolanach, przytulając się do niego. Zaczęłam delikatnie głaskać go po plecach. Niall wreszcie pozwolił łzom opuścić oczy. Wtulił się we mnie jeszcze bardziej. Wtedy usłyszałam szept:
- Przepraszam.
Mój wzrok powędrował na czwórkę chłopaków w kuchni, którzy przyglądali się tej sytuacji. Louis posłał mi słaby uśmiech, który odwzajmiłam.
- To nie twoja wina, Niall. -szepnęłam- Idziemy gdzieś?
- Przecież masz gorączkę.-lekko się zaśmiał- Chodź obejrzymy jakiś film.
Podniosłam się, a on wyszedł po laptopa.
- Tylko nie żadnych pornoli!-krzyknełam
- Chciałabyś!-zaśmiał się
Chociaż wiem, że zrobił to, abym była spokojniejsza. Popatrzyłam na tamtych, a oni głupio się uśmiechali.
- No co?- Harry poruszył brwiami- Idioci!
- I tak nas kochasz!-krzyknął Zayn
- Kłóciłbym się! Ona kocha naszego blondaska!- zaśmiał się Liam
- Idioci!
Zabrałam komórkę i poszłam na górę do Niall'a. On leżał na łóżku i wybierał film. Położyłam się obok. Wtedy on objął mnie ramieniem.
- Papierowe miasta?
- Niall, serio? Niespodziewałam się, ale tak. Może być.
***
Ja: Kiedy zrobiłeś nam wspólne zdj?!
Niall: Zobaczyłaś tapetę?+_+
Ja: Tak, jest śliczna...Kiedy zasnełam tutaj?
Niall: Wiesz, że siedzę obok cb, c'nie?
Ja: Gardło mnie boli.
Niall: Zasneliśmy w połowie filmu, a jak się obudziłem to zrobiłem zdj
Ja: Jak się czujesz?
Niall: Lepiej, a ty?
Ja: 2/10
Niall: Przyniosę ci coś na zbicie gorączki.
Ja: Jesteś kochany.
Niall: Wiem.
Ja: A jaki skromny..._(_^_)_>
Louis: Jak było? :D
Ja: Ale co?
Louis: Jak Niall jest dobry w łóżku? :3
Louis: Nie zaprzeczaj, bo wygląda jak po seksie;3
Ja: Louis, Zayn, Harry...
Ja: Oglądaliśmy TYLKO film, a potem zasneliśmy...
Louis: Pffff...Jasne.
Ja: Jak zaraz się do was przejdę to po was.
Louis: Pewnie jesteś cała w malinkach XD
Louis: +fryzura po seksie
Ja: Liam...Jesteś w martwy.
Louis: No Nelly przyznaj się, jak było:)
Ja: Dobra..
Ja: Było zajebiście. Niall tak seksownie wygląda bez koszulki itd..
Louis: A jakiego ma?
Ja: Większego od cb;)
Louis: A skąd niby wiesz?
Ja: Bo kiedyś widziałam cię, jak robiłeś striptiz w wieczór panieński żony mojego brata, Liam:')
Usłyszałam głośny śmiech z dołu. Idę do tych idiotów. Przeczesałam palcami włosy i zeszłam na dół. Weszłam do kuchni.
- Co wam tak wesoło?-wychrypiałam
Niall o razu dał mi herbatę, którą natychmiast wypiłam. O wiele lepiej..
- Kiedy ja robiłem striptiz na jakimś wieczorze panieńskim?-spytał Liam
- W tamtym roku. Byłeś chyba po jakiś narkotykach czy coś..
- No tak!-krzyknął Malik- Wypiłeś mojego drinka, a potem przyjebałeś się do jakiś dziewczyn i poszedłeś z nimi na górę, i po pewnym czasie ukradły ci ubrania.-zaczełam się śmiać
- Potem chyba zamknełyśmy cię z jakimś napalonym facetem.-parsknełam
- To dlatego potem bolał mnie tyłek! -uderzył się otwartą dłonią w czoło- Czemu wcześniej o tym nie powiedziałaś?
- Bo skądś cię kojarzyłam, tylko dzisiaj mi się dopiero przypomniało.
James: NELLY GDZIE JESTEŚ DO CHOLERY?!
Ja: U Niall'a.
James: Jaki kurwa Niall?!
Ja: Ten od żelków..
James: Aaaaaaaa...Niech tylko cb dotknie to po nim.
- Niall, masz mnie nie dotykać inaczej James cię zabije.
- Trochę za późno skoro już się pieprzyliście.-zaśmiał się Zayn
- Ciiii, on nie musi wiedzieć.-zaśmiałam się
- Nelly?-spytał Niall
- Hm?
- Pieprzyliśmy się w twoich snach?!
- Prędzej w twoich.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro