2.

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

8:34
thomswh: Ummm... chciałem cię przeprosić za wczoraj.

8:35
thomswh: Szczerze mówiąc, jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło, żebym do kogoś pisał będąc pijanym.

9:21
suesu_: Nic się nie stało. No przynajmniej mi

Zablokowałam telefon i położyłam go na blacie kuchennym. Nie chciałam przecież żeby przypalił mi się ostatni przygotowywany przeze mnie naleśnik. Postanowiłam nie czekać z jedzeniem na Kate, bo znając ją pewnie wstanie o 11.
Znowu wzięłam telefon do ręki i odczytałam kolejną wiadomość.

9:32
thomswh: Na szczęście mi też nic się nie stało. :D

9:43
suesu_: Od razu lżej mi na sercu :)

9:45
thomswh: Jesz śniadanie?

9:46
suesu_: Dlaczego pytasz?

9:50
thomswh: Chciałem ci życzyć smacznego. ;)

9:52
suesu_: W takim razie dziękuje. A ty?

9:53
thomswh: Czy jem śniadanie? Właśnie skończyłem. A tak właściwie to nie miałem okazji zapytać się, jak masz na imię.

10:01
suesu_: Właściwie to nie powinnam zdradzać imienia nieznajomym.

10:03
thomswh: Przecież piszemy, więc tak jakby się znamy, prawda?

10:06
suesu_: Tak jakby prawda, ale teraz muszę kończyć, więc powiem ci innym razem. Może.

W planach na dzisiaj miałam naukę i jeszcze więcej nauki. Idealnie, prawda? Chciałam się z tym jak najszybciej uporać i to nie dlatego, żebym mogła poźniej poznać tą tajemniczą osobę... no może troszkę, ale to nie moja wina, że byłam ciekawa.

- Widziałaś? - nagle do mojego pokoju wparowała uśmiechnięta Kate.

- Yyy... a powinnam? - zapytałam marszcząc brwi, przy okazji odkładając ołówek.

- Kim ty jesteś kobieto... Hiddleston dodał nowe zdjęcie. I po raz setny mówię ci, że on jest najpiękniejszą osobą na świecie. - mówiła to z taką miłością, że aż zachciało mi się śmiać. - No zobacz. - podstawiła mi telefon pod twarz.

- Wiem to przecież... aczkolwiek uważam, że...

- Nie kończ, wiem co chcesz powiedzieć. - Kate przewróciła oczami. - Idę do sklepu, chcesz coś? - pokręciłam przecząco głową i poczekałam aż moja przyjaciółka wyjdzie z pokoju. 

18:12
suesu_: Susan.

18:13
suesu_: Mam na imię Susan.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro