Zamglone spojrzenie

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

To wszystko pojawiło się podczas mgły.

Namiętność, dłonie czule sunące po ciele pieszcząc.

Pragnienie bliskości dwóch ciał, pocałunki składane w gorące i chętne wargi.

Szał nagłych doznań, gorąco bijące od idealnie pasujących do siebie postaci.

Byli dwojgiem ludzi, a pomimo to jednością.

Ona była nim, on nią, byli sobą nawzajem.

Oboje upojeni pragnieniem bliskość i miłości.

Drżącymi palcami u dłoni zapamiętywali swoje kształty, uczyli się ich na pamięć.

Wieczni przyjaciele.

Kochankowie.

Swych ciał wielbiciele.

A w myślach poeci.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro