#3
*Delfi*
Po propozycji Niny podeszłam do Pedro i zapytałam się co on o tym sądzi. Zgodził się więc podeszłam do Niny i Gastona i powiedziałam im o tym. Nina była uradowana i Gaston z resztą też bo chciał wystąpić na konkursie tylko nie miał z kim. Trafiła się okazja i ja też biorę udział w konkursie. Zapisaliśmy się u Tamary na konkurs i zaczęliśmy wymyślać kroki do choreografii. Nina nas obserwowała i pomagała nam w wymyślaniu kroków. Nawet Matteo później pomagał nam w dopracowaniu kroków. Są naprawdę mega przyjaciółmi. Nina gdzieś po chwili zniknęła z Luną a Matteo został naszym nauczycielem. Podobało mi się to nawet bardzo. Była to dla mnie przyjemność.
*Matteo*
Po skończonym treningu z Luną pomagałem Delfi i Gastonowi bo oni też biorą udział w konkursie jak się okazało. Nie biorę ich za konkurencję. Są moimi przyjaciółmi. Chciałem im pomóc i to zrobiłem z przyjemnością. Uczyli się wszytskiego bardzo szybko. Oczywiście ja nie wymyślałem kroków bo oni już to zrobili. Ja im tylko pomagałem udoskonalić kroki, które im niezbyt wychodziły i jak coś naprawdę im już nie wychodziło to zmienialiśmy kroki w tedy. Bawiłem się świetnie. Jakoś wróciły mi w tedy siły.
Po jakimś czasie poszliśmy razem do części kawiarnianej J&R napić się soku. Był to męczący dzień. Pewnie jak wrócę do domu to pewnie położę się do łóżka i szybko zasnę.
Wracając do domu odprowadziłem jeszcze Lunę i ruszyłem do siebie. Tak jak myślałem szybko zasnąłem. Byłem bardzo zmęczony.
^Następny dzień^
*Luna*
Mama mnie obudziła a ja myśląc, że znowu zaspałam szybko wstałam z łóżka i zaczęłam szykować się do szkoły. Po chwili byłam gotowa do wyjścia do szkoły. Mama patrzyła się na mnie i zaczęła się śmiać ze mnie. Nie wiedziałam czemu ale później jak się okazało było jeszcze pół godziny do szkoły. Jednak nie traciłam czasu tylko razem z mamą zeszłyśmy za dół i zjadłam śniadanie. Później Tino zawiózł mnie do szkoły i tam spotkałam się z Matteo. Zaraz jednak zadzwonił dzwonek. Musieliśmy się rozejść bo Matteo chodzi do klasy wyżej więc oczywiste jest to, że nie mamy razem lekcji. Po skończonych lekcjach razem z przyjaciółmi spotkaliśmy się w J&R. Zaraz potem ja i Matteo zaczęliśmy ćwiczyć do konkursu. Bawiliśmy się przy tym. Dużo się śmialiśmy razem z różnych głupot, które wpadły nam do głowy.
***********************************************************************************************
Podoba wam się trzeci rozdział?
Pozdrawiam Julia
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro