Cameron.. On mnie zabije..

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Oczami Celeste

Weszłam na posesję mojej mamy. Było tak idealnie... On chyba mnie nie kocha. Szkoda, bo mi na nim zależy nie jak na przyjacielu tylko jak na chłopaku. Wytworzyłam smoka, żeby mnie posadził na balkon. Nie mam kluczy, a nie chcę nikogo budzić, mimo że wiem iż tata nie śpi. Lepiej i tak żeby nie dowiedział się z kim i gdzie byłam. Otworzyłam drzwi od tarasu i weszłam do pokoju. Nie chcę mi się przebierać. Położyłam się tak jak jestem na łóżku. Nawet butów nie ściągnęłam. Chyba na tyle z tego mojego planu tygodnia że pójdę wcześniej spać i jutro pójdę punktualnie do szkoły..

Następnego dnia, 7:30

Obudził mnie mój dzwoniący telefon. Zaspana przetarłam oczy i odebrałam.
Celeste- Halo?

Hugo- Hej, przepraszam że wczoraj cię tak późno odstawiłem do domu

Celeste- Nic się nie stało i tak bardzo mi miło że mogłam z tobą spędzić wieczór

Hugo- Hehehe, no dobrze, to wstawaj i leć do szkoły, bo się spóźnisz

Celeste- A ty to co?

Hugo- Ja już jestem po pierwszej lekcji, miałem na szóstą piętnaście

Celeste- Jeju, a ja ledwo na ósmą wstaję

Hugo- Dobra, wstawaj i widzimy się po szkole

Celeste- Okej -zaczęłam odruchowo kręcić kosmyk włosów, uśmiechać się i lekko przygryzać dolną wargę

Hugo- To do zobaczenia

Celeste- Do zobaczenia -rozłączyłam się i westchnęłam. Ja ma serio muszę coś zrobić, bo zakocham się na maksa i będzie mi smutno jak jednak woli mnie jako przyjaciółkę.. Odkryłam się i zauważyłam że jestem w piżamie. Złapałam się za piersi i poczułam że mam biustonosz. Uff.. Zabiłabym Thomas'a, gdyby mnie całkiem przebrał. Wstałam i poszłam się przygotować do szkoły.

21:15

Oczami Cameron'a

Jestem już po lekcjach u Chris'a razem z Nathan'em. Siedzimy i gramy jak zwykle w jakąś grę, w sumie to od tamtego czasu, kiedy Crystal mi powiedziała że wiedziała że ją oszukałem, to nie potrafię o tym przestać myśleć.
Nathan- Masz -rzucił we mnie moim telefonem
Cameron- Po co ci on był?
Nathan- Nie mogę na ciebie patrzeć jak się męczysz, więc zobacz co zrobiłem.
Odblokowałem telefon i zobaczyłem rozmowę z Crystal? Ale to nie ja pisałem..

Parę minut wcześniej

Oczami Cristal

Dziś, kiedy siedziałam na trybunach i patrzyłam na mecz zaczęłam cicho śpiewać. Nie wiem czemu. Okazało się że chłopak Celeste mnie słyszał i teraz zaproponował mi żebym zaśpiewała z kimś w przeróbce piosenki. Brzmi nawet fajnie. Zauważyłam że Cameron do mnie napisał. Ciekawe o co chodzi. Zaczęłam z nim pisać
(sory za prof Thomas'a, ale pomyliłam się xd tu go nie powinno być xd. Rozmowa wykonana z Wilczaaga i ona robiła skreeny)

Cam jest taki słodki. Cieszę się że mnie zaprosił.

Oczami Cameron'a

Cameron- Umówiłeś mnie z nią?!
Nathan- A nie chciałeś?
Cameron- Nie chciałem żebyś robił to za mnie
Nathan- Ale zobacz są plusy przynajmniej będzie mógł spać po nocach
Chris- Nathan dobrze mówi. Powinieneś mu podziękować
Cameron- Skoro nie potrafiłem zapytać jej sam to jak mam z nią gadać na randce?!
Nathan i Chris- No to z tym może być problem..

Oczami Cece

Fred z George'em znowu zrobili pułapkę psikusa dla taty. Staram się od nich uczyć, bo chcę w tym być tak dobra jak oni w przeciwieństwie do mojej siostry Jason'y. Ona woli siedzieć i czytać, albo się uczyć. Szkoda, ale co zrobić.
Fred- Uwaga
George- Zaraz
Fred- Będzie
Cece- Ej chłopaki, ale mama weszła do kuchni..
Fred i George- O Oł -szybko się podnieśli i uciekli zostawiając mnie
Cece- Ej!
Wrócili, złapali mnie i ucieli ze mną.

Oczami Thomas'a

Gadałem z Luną o Hugo i Celeste. Chcemy im pomóc, ale obydwoje się boją że drugie je odtrąci.
Luna- Jakby tak..nie to już było..
Thomas- Próbowałem praktycznie wszystkiego
Luna- Wiem, ja też starałam się pogadać z Celeste, ale nie da się
Thomas- Może sami do tego dojadą..nie, nie byłbym sobą jakbym im nie pomógł
Luna- Dlatego cię kocham -przytuliła się do mnie
Thomas- Za pomaganie?
Luna- Nie, za to że jesteś sobą i nie chcesz się zmienić, bo znasz swoją wartość
Thomas- Dzięki, ja też cię kocham tylko lepiej żebym nie zaczynał wymieniać za co, bo za braknie nam życia -Zacząłem ją delikatnie całować
Luna- Mój romantyk

Następnego dnia, 21:00

Oczami Crystal

Czekam na Cameron'a, ale nigdzie go nie widzę.
Nathan- Hej Crystal -podszedł do mnie
Crystal- Nathan, tak?
Nathan- Tak
Crystal- O co chodzi?
Nathan- Cameron się z tobą umówił, a nie przyjdzie, bo tak trochę dostał ode mnie w nos i trochę krwi, a teraz leży u siebie w domu nieprzytomny.
Crystal- Oł. Ale wszytko w porządku u niego, czy potrzebna pomoc?
Nathan- Nie, jest okej, Pixal jest przy nim
Crystal- To dzięki że mi powiedziałeś, bo bym tu niepotrzebnie czekała
Nathan- Odprowadzić cię do domu?
Crystal- Jeśli chcesz -zagwizdałam i po chwili przebiegł Geofild -cześć skarbie, chodź wracamy
Nathan- Mogę pogłaskać?
Crystal- Nie boisz się?
Nathan- Nie, lubię psy i zawsze chciałem mieć swojego, ale skoro chomik mi zechł to pies raczej też nie będzie mieć za dobrze. -kucnął przed psem i podał mu od dołu rękę -Hej -Geofild skoczył na Nathan'a i zaczął go lizać -No już spokojnie -zaczął się śmiać
Crystal- Geofild zostaw go już -pociągnęłam psa lekko, ale przeliczyłam się z jego siłą. Pociągnął mnie tak że wylądowałam na Nathan'ie, a Geofild uciekł. Nathan ma takie piękne niebieskie oczy.. Co ja gadam?! Wstałam szybko
Nathan- Jest okej? -Usiadł na trawie
Crystal- Tak, przepraszam za to
Nathan- Spokojnie nic się nie stało, chodź złapiemy Geofilda -wstał i zaczął iść w stronę, gdzie pobiegł mój pies.
Crystal- Okej. Zaczęłam za nim biec

22:00

Nathan pomógł mi złapać mój skarb i odprowadził mnie do domu. Teraz stoimy przed moją furtką
Crystal- Dziękuję za wszytko
Nathan- Nie ma za co przynajmniej było zabawnie -uśmiechnął się
Crystal- To dobranoc -cmoknęłam go szybko w policzek i odeszłam

Oczami Nathan'a

Crystal mnie pocałowała w policzek i poszła do domu.. Ale..Cameron.. On mnie zabije..

Cdn

Hejka, pewnie w następnym rozdziale będzie już rok później opisana, akcja, więc napiszcie co chcecie jeszcze do wytłumaczenia ;)
A no i szczęśliwego nowego roku 2017!

Pytanie:

1. W skali 1-100 jak bardzo ma przerąbane Nathan? Xd

Do następnego rozdziału smoczki ;)

Niespodzianka z okazji nowego roku ^^ na komentarze odpowie Wiktor ;)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro