Tyle lat w kłamstwie..

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Fred i George- To my się zajmiemy Eric'iem, Alex'em, Mike'iem
Thomas- O nie Mike odpada! Nie chcę patrzeć na jego gębę, a i po drodze z Amandą i Lili wpadniemy po Lune.
Fred- To bez Mike'a
George- I jeszcze Sam
Wszyscy uzgodniliśmy kogo kto ściąga i każdy poleciał w swoją stronę. Poleciałam z Hugo na moim smoku do Ameryki Południowej.

Rio de Janeiro, 7:00

Oczami Hugo

Celeste zapukałam do drzwi, a po jakiejś chwili otworzyła nam dziewczyna.
(tak to ona)

Celeste- Selena! -Przytuliła się do dziewczyny
Selena- Celeste! Dawno cię nie widziałam! -Zaczęła się cieszyć

8:00, Buenos Aires

Moja dziczyzna zapukała do drzwi kolejnego domu. Otworzyła nam ciemnowłosa kobieta
Selena- My do Rebecca'i
Kobieta- Proszę bardzo
Wypuściła nas, a ja zobaczyłem jasnowłosą dziewczynę w salonie.
(tak to ona)

Rebecca- Celeste! Selena!
Dziewczyny się przywitały i po paru minutach opuściliśmy ten dom. Jasnowłosa wytworzyła smoka tak samo jak ja. Celeste leci ze mną, a Selena z Rebeccą.
Hugo- Gdzie teraz?
Celeste- Wy do domu, a ja muszę jeszcze w jedno miejsce wstąpić.
Rebecca- Lecę z tobą
Selena- Ja też
Hugo- Dziewczyny skoro chcę lecieć sama to znaczy że wie co robi.
Znam Celeste i jeśli chcę coś zrobić sama to prawdopodobnie inaczej tego się nie da zrobić.
Celeste- Hugo leć z Seleną do reszty, a ja z Rebeccą lecimy coś załatwić
Hugo- Ale czemu nie mogę lecieć z tobą?
Celeste- One nie trafią do ekipy, a poza tym wolę żebyś leciał do domu.
Hugo- No dobra tylko uważaj na siebie -pocałowałem ją i po chwili leciałem sam z Seleną, która siedziała za mną na smoku.

Oczami Rebecca'i

Lecę z Celeste. Nie wiem jeszcze dokąd, ale wolę na razie nie pytać. Wygląda jakby nad czymś się zastawiała. Może myśli nad tym całym ich pomysłem? Poniekąd tworzą taką rebelię. Mam nadzieję że to wypali.
Celeste- Za jakieś pięć minut będziemy na miejscu -uśmiechnęła się
Rebecca- Super, bo dawno nie latałam na smoku i tyłek mnie boli -zaśmiałyśmy się

W tym samym czasie, 7:00

Oczami Amandy

Dotarliśmy do tej szkoły, gdzie jest Lili. Jeju dawno jej nie wiedziałam aż tydzień temu!
Thomas- Może wejdziemy przez okno?
Amanda- Taki jest plan
Udało mi się znaleźć okno przyjaciółki i po chwili byliśmy u niej w pokoju. Nie ma jej
Thomas- Gdzie ona może być?
Amanda- Nie wiem
Drzwi do pokoju się otworzyły, a przez nie weszła ciemno włosa dziewczyna.
(tak to ona)

Amanda- Lili!
Thomas- Lili? -Zdziwiłem się. Nie poznałem mojej kuzynki. Wyrosła. Nie widziałem jej dawno. Zmieniła się.

Oczami Lili

Amanda wytłumaczyła mi wszystko razem z Thomas'em. Szczerze to od kąd zaczęłam chodzić tu do szkoły zrobiłam się pewniejsza siebie i nie dostaje świra jak Thom jest blisko mnie. Lecimy teraz po Lune. Na miejscu blondynka otworzyła nam zanim Thomas zapukał. Pocałowali się i bez słowa poleciała z nami.

Oczami George'a

Polecieliśmy najpierw na statek. Gdy weszliśmy na pokład zobaczyliśmy Sam'a
Fred i George- Siema! -Krzyknęliśmy, a Sam aż podskoczył ze starachu
Sam- Co wy tu robicie? -Zaśmiał się
Fred- Mamy sprawę
Wytłumaczyłem wszytko z bratem Sam'owi. Zgodził się, ale dopiero kiedy wspomnieliśmy że to był pomysł Celeste i Thomas'a. Dalej polecieliśmy po Alex'a i Eric'a. Alex niestety nie mógł iść z nami, ale Eric wręcz przeciwnie. Dotarliśmy do domu Thomas'a i rozgościliśmy się u niego w pokoju.

Oczami Amandy

Dotarliśmy do domu Thomas'a i pierwsze co to w jego pokoju dostrzegłam bliźniaków, Eric'a i Sam'a jak grają w jakąś grę na konsoli.
Thomas- Widzę że znaleźliście telewizor (u Thomas'a telewizor wysuwa się z szafki i go nie widać jak jet schowany) -zaśmiał się
Fred- Tyle lat szukaliśmy tego pilota
George- A mogliśmy od razu zajrzeć ci pod poduszkę
Thomas- Tak trzymam tam ten który wysuwa telewizor i ten od kanałów
Eric- Tyle lat w kłamstwie..
Thomas- Czemu?
Sam, Eric, Fred i George- Bo wszyscy myśleliśmy że nie masz telewizora!
Zaczęliśmy się wszyscy śmiać
Amanda- A gdzie Celeste z Hugo i resztą?

Hugo- Celeste jeszcze poleciała po kogoś -Wszedł do pokoju przez balkon z ciemnowłosą dziewczyną.

Thomas- O nowa osoba -Poszedł do nowej dziewczyny, złapał jej dłoń i pocałował -jestem Thomas -uśmiechnął się
?- Selena- zarumieniła się
Spojrzałam na Lune. Uśmiecha się? Ja bym zabiła Thomas'a za takie coś, ale okej! Luna podeszła do swojego chłopaka, a ten puścił rękę Seleny i objął ramieniem Lune
Thomas- To jest Luna, moja dziewczyna i mam nadzieję że kiedyś żona -uśmiechnął się i pocałował dziewczynę w czoło
Selena- Miło poznać
Thomas przedstawił wszystkich Selenie. Zostało nam czekać na Celeste i te dwie nowe osoby.

Oczami Celeste

Jestem we Włoszech.
Celeste- Jak ci idzie panowanie nad mocą? -Zapytałam przyjaciółkę patrząc na budynek z którego uciekłam jeszcze parę miesięcy temu.
Rebecca- Myślę że dobrze, a co?
Celeste- Bo może się przydać...

20 minut później

Dorwałyśmy jakieś białe kitle i weszłyśmy z Rebeccą do budynku. Przeszłyśmy obok strażników. Serio Thomas miał rację że wyglądają jak w filmie men in black. Dotarłyśmy na poziom minus osiem. Tu gdzieś jest moja przyjaciółka Chrissy. Poznałam ją jakieś parę dni po trafieniu tu. Po paru miesiącach ona trafiła na minus osiem, a ja zostałam na trzecim piętrze. Dlatego kiedy uciekłam stąd z Thomas'em nie mogłam jej zabrać, bo byśmy wszyscy tu utkneli, a teraz skoro jeszcze Rebelia się zaczyna to się przyda jej moc. Tak rebelia. Inaczej tego ci chcemy zrobić nie można nazwać. Idę razem z Rebeccą jasnym  korytarzem, a po dwóch stronach co jakieś dwa metry mijamy kolejne przeszkolne drzwi. W końcu za chyba ósmymi drzwiami dostrzegłam te ciemne brązowe loki mojej przyjaciółki (w mediach macie jej zdj). Podeszłam bliżej i spojrzałam na zamek. Trzeba wciągnąć pin.
Chrissy- Celeste? -Podeszłam do szyby, która nas dzieliła
Celeste- Jaki jest pin?
Chrissy- Trzy szóstki i jeden
Wcisnęłam kod i po chwili drzwi się otworzyły
Rebecca- Skąd ona to wiedziała?
Celeste- Ma moc dzięki której wie dosłownie wszytko i potrafi niektóre rzeczy przewidzieć
Chrissy- Jestem Chrissy -podała rękę Rebecce
Rebecca- Ja Rebecca -uśmiechnęła się i podała jej dłoń
Chrissy- Wiem -Zaśmiała się
Zaczęłyśmy iść korytarzem do windy.

?- Celeste?

Usłyszałam głos za sobą.. Znam ten głos..

Cdn

Hejka, na razie taki Polsat, bo rozdział z znalezieniem wszystkich był nudny, więc musiałam to dać na zakończenie xd

Pytanie:

1. Jak myślicie kogo usłyszała Celeste?

Do następnego rozdziału ;)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro