5.Topnienie lodu

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng


Następnego dnia Adrien obudził się niewyspany ponieważ od razu do głowy napłynęły mu wydarzenia z wczorajszego wieczoru na balkonie pewnej niewiasty. Czuł się dziwnie z jednej strony chciał o tym wszystkim zapomnieć a z drugiej nie mógł wyrzucić z głowy momentu w którym jej miękkie wargi zetknęły się z jego policzkiem. Jego burzliwe rozkminy przerwał odgłos pukania asystentki ojca, przynajmniej wydawało mu się że to ona. Jakież było jego zdziwienie gdy po odpowiedzi w drzwiach ujrzał swojego ojca.

 Adrienie możemy pogadać?  Zapytał swoim szorstkim głosem, w którym ku zdziwieniu blondyna można było wyczuć nutkę strachu.

 O co chodzi byłem na wszystkich sesjach, oceny mam dobre.. Zaczął wymieniać aktywności zastanawiając się za co Gabriel znowu się na nim wyżyje.

Nie po to tu przyszedłem. Przerwał mu. a jego zimny zawsze wzrok złagodniał nieco. Chciałem.. Cię przeprosić za moje zachowanie w stosunku do ciebie. Przyznał a Adrien nie mógł uwierzyć własnym uszom. Wiem że to nie zwróci ci dzieciństwa i pewnie jesteś zawiedziony że ledwo w swoim życiu miałeś ojca. — kontynuował. Wiem też że zwykłe przeprosiny tego nie naprawią, lecz gdy zorientowałem się jaki byłem w stosunku do ciebie i jak ty musiałeś to przeżywać to nie mogłem sam siebie znieść. Jego ojciec skończył wyznanie.

Jeśli coś w życiu Adriena mogło go bardziej zdziwić niż pojebany facet w garniturze wypuszczający opętujące motylki do zrozpaczonych ludzi, to tylko jego ojciec przyznający się do błędu, mało tego przepraszający go. Po tych słowach obaj wpatrywali się w siebie z zaszklonymi oczami - Gabriel bo nie wiedział czy kiedykolwiek odzyska syna po tym, jaką krzywdę mu wyrządził, a Adrien bo jego głębokie marzenie się właśnie spełniło. Ku wielkiemu zdziwieniu Projektanta blondym bez słowa wstał z łóżka podszedł do niego i po prostu go przytulił. Po chwili Gabriel odwzajemnił uścisk. Temu wszystkiemu zza drzwi przyglądała się Nathalie z lekkim uśmiechem.

 — Zawsze byłeś moim tatą i już ci wybaczyłem. Uśmiechnął się dalej w niego wtulony. 

Stali tak jeszcze chwilę, a potem poszli na śniadanie przy którym poprowadzili luźną rozmowę o szkole Adriena i jego planach na przyszłość. Potem blondyn zebrał się do szkoły do której ojciec pozwolił mu wyjątkowo pójść piechotą. Gdy przechadzał się uliczkami Paryża pierwszy raz uśmiechał się szczerze. Nie wałszywie jak na sesjach czy spotkaniach i bankietach. Gdy był już w klasie wszyscy zauważyli jego entuzjazm, jego wyraz twarzy nie zmienił się nawet gdy Chloé prawie odebrała mu słuch wydzierając się jak zdychający bawół do ucha. 

 — Stary co ty taki rozpromieniony. — Zapytał go Nino zauważając entuzjazm blondyna.

 —  W końcu odzyskałem tatę. — Odpowiedział tylko z promiennym uśmiechem.

Po chwili zadzwonił dzwonek a przy biurku zasiadła nauczycielka. Jak zwykle chwilę po tym do klasy biegła spóźniona Marinette, ale tym razem nie przepraszała za spóźnienie po za nią pędził Nicholas z kolejnymi propozycjami randki. Gdy zobaczył karcące spojrzenie nauczycielki zamilkł i usiadł na swoim miejscu. A Marinette wewnętrznie cieszyła się że wkońcu zamknął mordę.

 Proszę o ciszę, mam coś ważnego do ogłoszenia!  Bustier wyszła na środek z kilkoma kartkami w ręku. W środę pojedziemy na wycieczkę edukacyjną. Zatrzymamy się w Hotelu nad morzem i tam zostaniemy na tydzień. Pamiętajcie że oprócz czasu wolnego jedziemy tam także zdobywać wiedzę, więc zabierzcie ze sobą zeszyty. Poinformowała uczniów, na co w klasie wybuchły podekscytowane szepty. 

 Boróweczka w bikini!!!  Powiedział głos z tyłu klasy.  Jednak marzenia się spełniają. 

  Alya ja chyba jednak nie jadę. Powiedziała zdegustowana Marinette. Chyba będę musiała sobie kupić spodenki antygwałtowe.. — Dodała.

 Spokojnie Mari, o ile nie będziesz miała pokoju z tym napaleńcem nie masz się czego bać. Pocieszała ją przyjaciółka.

 Aha i Pokoje są bez podziału na płci. Dodała Pani Bustier.

No to jestem w dupie - pomyślała granatowłosa. Reszta dnia minęła zaskakująco spokojnie co trochę zaniepokoiło bohaterów bo brak obecności akumy mogło oznaczać iż władca ciem planuje coś większego. Adrien mniej zamartwiał się brakiem obecności Motylka niż jego partnerka, bo jedyne o czym myślał to to że wreszcie relacje z jego ojcem uległy poprawie.

Po powrocie do domu Marinette odrobiła pracę domową i zajęła się projektowaniem bluzy w stylu Czarnego Kota, ostatnio coraz częściej inspirowała się bohaterem Paryża, a on sam zajmował coraz więcej miejsca w jej myślach. Gdy zorientowała się że wybiła już pora patrolu wypowiedziała magiczną formułkę i ruszyła w Paryską noc.

Dotarła na dach budynku, znajdujący się na przeciwko wieży Eiffla i od razu zauważyła swojego partnera który wyglądął na szczęśliwszego niż zwykle, przysiadła się obok niego i razem podziwiali Paryską noc aby za chwilę ruszyć na codzienny patrol.

=========================================================================

Rozdział miałbyć wczoraj ale mój wspaniały dostawca internetu postanowił że go nie będzie bo tak. Jest trochę krócej niż zwykle dlatego, że temat wycieczki chciałem rozwinąć w następnej części.

Aa teraz.... Nominacja Yay!!!

Zestałem nominowany przez SweetheartMoon

1.Różne, przepadam za strzelankami i akcją, ale mam kilka perełek w innych gatunkach :D

2.Buldog Francuski.

3.Nie znam ras kotów xD

4.Uczuciem.. Chyba?

5.Nie.

6.Nie oglądałem dużo ale kiedyś uwielbiałem Eureka Seven chociaż nie wiedziałem o czym nawijają.

7.Umm nie czytam.

8.Kto to ? xd

9.Pfft wiadomo że Mlb.

10.Deadpool <3

11.Lepiej nie.

12.No homo.

13.Snoop Dogg :3

14.Metal?

15.Nie pamiętam xd

16.Lemur.

17.Od ciebie.

18.Dwudniowe frytki z Maca.

19.dwa z wiedźmina jeden ze star warsów i rozstrzelaną tarcze ze strzelnicy(własnoręcznie :P)

20.Emm Snapchat i Netflix.

21.Nie ma sensu bo już odpowiadałaś na te pytania.

22.Nie.


23.Mhm szczególnie twerkować.

24.Ruszam sie jak Michael Jackson

25.Rzadko, wole melanże xd

26.Na ludzi.

27.Kaktus.

28.Hajs.

29.Przyjaźn.

30.Kto nie był xd

31.W sumie spoko tylko to gówno na dole ma już więcej słów niż rozdział xd

32.Tak.

33.Majtki.

34.Nom

35.Sandra  ( ͡° ͜ʖ ͡°)

36.Nie mam xd

37.ok

38. Nominuję:

BiedronkaYT

BeatoricheU  

40.Spoczywajcie w pokoju.




Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro