Poniższy tekst powstał gdy miałam 12 lat (2012 rok). Co prawda poprawiłam w nim wszystkie młodzieńcze błędy, jednak główny wątek został zachowany. Przepraszam za jakiekolwiek pomyłki i proszę o wyrozumiałość dla tej dwunastolatki, którą wtedy byłam.
~Julia

W starych Tebach żył król, którego żona rodziła samych synów. Dlatego przy dziewiątym porodzie król oświadczył, że jeżeli następnym razem urodzi się syn, zamknie królową w lochach, lecz jeśli urodzi się córka, synowie jego udadzą się na Kretę do strasznego Minotaura.
Po roku urodziły się bliźnięta: chłopiec i dziewczynka. Wszyscy poddani zastanawiali się co uczyni król. Władca zaś ogłosił, że synowie jego ożenią się z kobietami, które kochają i będą żyć jako dworzanie. Matka ich zostanie u boku męża i będzie opiekować się bliźniakami, które nazwała Sowia i Kadusiusz. Potomkowie rośli w siłę niezmierzoną. Sowia uwielbiała naukę, siedziała na książkami do późna. Kadusiusz kochał spokój, dlatego często siedział przy zaczytanej siostrze, by nie myśleć o wrzawie za oknem. Dorastali razem nie wpadając w spory.
Nadszedł jednak czas, kiedy król wybierał następcę. Został nim Kadusiusz, gdyż był najspokojniejszy ze wszystkich braci. Potomek radośnie przyjął decyzję władcy. To samo czuła jego siostra. Gdy Kadusiusz obiął tron, Sowia uciekła do świątyni Ateny, by móc czytać w obecności bogini mądrości. Pewnego dnia zaszedł tam również młodzieniec imieniem Meriazjusz. Zakochał się w Sowii i prosił ją o rękę. Obiecywał wierność na Atenę. Sowia także polubiła przybysza, dlatego parę miesięcy później pobrali się i żyli w szczęściu razem z dwoma synami.
Pewnego dnia po Meriaziusza przybyli rycerze Kadusiusza z oświadczeniem, że zostaje skazany na żer dla Minotaura. Sowia długo płakała za małżonkiem i prosiła Atenę o pomoc. Bogini sprawiła, że dzieci kobiety stały się dzięciołami, a Sowię zabrała ze sobą na Olimp. Żeby Zeus nie starał się o jej względy zamieniła ją w ptaka o nazwie sowa, od imienia dziewczyny. Od tego czasu ptak ten stał się atrybutem bogini mądrości, a sama Sowia często pomagała Atenie w trudnych sprawach, gdyż dużo czytała.